niedziela, 12 sierpnia 2018

Wiedźmy na gigancie

TYTUŁ: Wiedźmy na gigancie

AUTOR: Małgorzata J. Kursa

WYDAWNICTWO: Lucky

ROK WYDANIA: 2018

LICZBA STRON: 320



Czytałam już dwie książki z dorobku Małgorzaty J. Kursy i bardzo przypadły mi do gustu. Bez wahania sięgnęłam więc po jej najnowszą powieść o intrygującym tytule. Gdy książka była już w drodze do mnie, na Facebooku wybuchła mała wojna dotycząca tego tytułu. Przeczytałam komentarze i z rosnącym zaciekawieniem czekałam na przesyłkę. Czy pretensje zgłaszane co do treści książki jej zaszkodzą? Chyba wręcz przeciwnie, z ciekawości więcej osób będzie chciało poznać bohaterki, które opisała pani Kursa.

Ja zasiadłam do lektury bez żadnych uprzedzeń, ponieważ nie kojarzę żadnego nazwiska powiązanego z aferą recenzencką. Książki do czytania wybieram ze względu na styl pisania autora, a nie na jego zachowanie w sieci. Skorzystałam więc z rady autorki i dobrze się bawiłam poznając Wiedźmy.

Agencja literacka TERCET zajmuje się promowaniem literatury, dziewczyny tam pracujące pośredniczą między autorami, a wydawnictwami. Maja, Anka i Gosia nazywane są Wiedźmami, ponieważ stawiają wysokie wymagania i nie uznają naginania zasad. Pracy jest tak dużo, że do zespołu dołącza Ida. Młoda kobieta szybko odnajduje się w powierzonych obowiązkach i przyjmuje styl życia od Wiedźm. Do ekipy TERCETU należy też Piotr zwany sekretarkiem.

Światek literacki nie jest jednorodny, każdy z autorów specjalizuje się w swoim gatunku, każdy chce też znaleźć się  na szczycie list bestsellerów. By zostać królem komedii kryminalnych Adam Grandzik nie cofnie się przed niczym. Najpierw kwiatami próbuje przekonać Wiedźmy by promowały jego książkę, potem na własną rękę przeprowadza akcję kompromitującą innych autorów. Majka szybko odkrywa nieczyste zagranie Grandzika i demaskuje go publicznie. Zamiast przyznać się do winy Adam planuje zemstę na Wiedźmach. Jako autor kryminałów ma pewne pojęcie, ale czy uda mu się wprowadzić plan w życie?

Wątek kryminalny pojawia się dopiero w drugiej połowie książki. Do tego czasu nie ma jednak mowy o nudzie. Autorka w zabawny sposób scharakteryzowała świat autorów literatury popularnej. Okazuje się, że pisarki nie koniecznie pałają do siebie miłością, a o przyjaźniach nie ma tutaj mowy. Czy taki opis ma odzwierciedlenie w rzeczywistości? Nie wiem i ... nie chcę wiedzieć. Dla mnie liczy się efekt końcowy, czyli dobra książka, która trafi w moje ręce.

Najnowsza powieść Małgorzaty J. Kursy okazała się przyjemną przygodą, bawiłam się świetnie. Autorka wykorzystała znany sobie świat i pozwoliła czytelnikom zajrzeć za kulisy. Jak na wstępie zostało zaznaczone przedstawione wydarzenia są fikcją literacką i nie ma się tu czego doszukiwać. Sięgając po tę książkę możecie pobawić się w domysły, ale lepszym pomysłem będzie wzięcie tej książki z przymrużeniem oka i pozwolenie sobie na dobrą zabawę.

Jest to 74 książka przeczytana w 2018 roku.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
- Dziecięce poczytania u Kraina książką zwana sierpień
- Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek sierpień

13 komentarzy:

  1. Jeśli będę miała ochotę na książkę, która wprawi mnie w dobry nastrój, wezmę pod uwagę ten tytuł.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dotąd nie słyszałam o tej książce, ale miałabym ochotę przyjrzeć się jej bliżej i faktycznie zerknąć na fabułę z przymrużeniem oka. W przeciwieństwie do Ciebie, ja jeszcze nie czytałam żadnej książki autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno taka "afera" podkręci sprzedaż. Czytałam już jedną z powieści tej autorki, więc pewnie jeśli Wiedżmy wpadną mi w ręce nie będę się długo zastanawiać

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra książka na letnie dni. Zaintrygowałaś mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, że kontrowersje wokół jakiegoś przedmiotu sporu zawsze nakręcają sporą reklamę. I choćby było wiele negatywnych głosów, to i tak znajdą się tacy ludzie, co będą musieli obczaić, o co w tym wszystkim chodzi. Aczkolwiek, mnie chyba coś ominęło w sprawie tej książki i w sumie jest mi to na rękę, bo dzięki temu nie oceniam chęci przeczytania jej przez ten pryzmat. Zaciekawiła mnie treść i chętnie dam tej książce szansę. ;)
    Pozdrawiam!
    DEMONICZNE KSIĄŻKI

    PS. Polecam włączenie wersji mobilnej bloga, bo osoby odwiedzające go z telefonów komórkowych (w tym sama ja) mają trochę problemów z pisaniem komentarzy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiam. Oczywiście zapraszam częściej

      Usuń
  6. Pierwszy raz słyszę, ale wydaje sie być interesująca:) Na pewno po nią kiedyś sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię czasem rzucić w kąt moje ukochane kryminały i przeczytać coś lekkiego. Zapamiętam ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko, kolejna afera. Nic jeszcze o tym nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta książka dostała już taką reklamę na pewnym facebokowym portalu, że i ja muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie letnie książki! Na pewno po nią sięgnę! :)

    OdpowiedzUsuń