AUTOR: Edyta Świętek
WYDAWNICTWO: Replika
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 490
Po krótkiej przerwie wracam do serii Spacer Aleją Róż. W bibliotece od razu wypożyczyłam trzy kolejne tomy.
Kolejny raz autorka zaczyna mocnym prologiem, wyprzedza on akcję aż o 7 lat. Czytając oczywiście zastanawiamy się jak najmłodszy z Szymczaków (Andrzej) podpadł bezpiece, że zastraszyli jego żonę.
Schyłek lat 50, rodzina Szymczaków zadomowiła się w Nowej Hucie. Za rodzeństwem do miasta przybywa żądny zemsty Edek Marczyk. Jako działacz Służby Bezpieczeństwa ma możliwość śledzenia Bronka i korzysta z tego. Bronek nie angażuje się w politykę, jednak kiedy władze odmawiają budowy kościoła protestuje razem z innymi. Tym razem Marczyk ma możliwość zemścić się na wrogu. Epilog kończy powieść w takim momencie (dotyczy wątku Bronek-Marczyk), że niezbędny jest od razu tom 4 - jak dobrze że miałam go pod ręką.
W tej części więcej miejsca poświęcone jest Julce. Samotna matka odnalazła swoje szczęście. Wawrzyniec Pawłowski okazał się godzien zaufania, którym go obdarzyła, a ponadto usynowił Karola. Małżeństwo Juli i Wawrzka to ideał, którego zazdrości jej starsza siostra Krystyna.
Nie myślcie jednak że rodzina Szymczaków jest kryształowa, cytat to rozmowa matki z Dorotą:
-Wszyscyśmy wyszli z tego samego domu, każde dostało takie same nauki, lecz nie każde ich posłuchało.
- Morderca, dzieciobójczyni, bluźnierca. Oto, com wychowała- lamentowała, załamując ręce. - Alfred się w grobie przewraca!
Kobiecie, która została na wsi dzieci żyjące w mieście przysparzają coraz więcej trosk. Ale są to ludzie z krwi i kości. Autorka dobrze wykreowała bohaterów. W kolejnych tomach obserwujemy jak dojrzewają, jak zmieniają się ich priorytety. Jak zmieniają się pod wpływem ustroju w którym żyją, jak się do niego przystosowują i jak z nim walczą. Wydarzenia znane z kart historii mają duży wpływ na rodzinę Szymczaków. Wplecenie fikcyjnych postaci w historyczny bieg wydarzeń bardzo dobrze się autorce udało. Pozostała lekkość stylu, która zapoczątkowała 1 tom, a wątki stają się coraz ciekawsze. Serię czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem.
Ten tom to czas ślubów i rodzenia dzieci. Sporo ich przychodzi na świat w rodzinie Szymczaków.
Dodam jeszcze, że dałam się zaskoczyć odważną sceną erotyczną. Autorka pokazała że i w tym temacie ma coś do powiedzenia. Scena szczegółowa, zmysłowa ale nie wulgarna. Andrzej wplątał się w miłosny trójkącik - na prawdę ciekawie to wyszło.
Pozostaje mi tylko jedno: polecam wam bez zastrzeżeń serię Spacer Aleją Róż.
Dla was zdjęcia z obrony nowohuckiego krzyża 27 kwietnia 1960.
Zdjęcia pochodzą ze strony http://www.radiokrakow.pl
Jest to 6 książka przeczytana w 2019r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
- Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek styczeń
- #czytambopolskie zgłoszenia tutaj <klik>
Ta seria jeszcze przede mną, ale dużo sobie po niej obicuję.:)
OdpowiedzUsuńNa razie chyba nie mam siły na takie książki, chociaż brzmi na prawdę super. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Coraciemnosci.blogspot.com
Jestem ciekawa jak ja bym odebrała tą książkę, bo mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńPróbowałam czytać tę serię jednak nie jest chyba dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńFajnie jednak że próbowałaś
UsuńJest mi smutno bo zapowiadała się naprawdę ciekawie. Doszłam do połowy ale nadal nie mogłam się w nią wkręcić ;) Za to moja mama pochłonęła ją w kilka dni ;)
UsuńDużo słyszałam o tej serii :)
OdpowiedzUsuńSeria, która zbiera pozytywne opinie, będę miała ją na uwadze, choć jeszcze nie teraz. Lubię, kiedy losy rodzin przeplatają gorzkie i słodkie smaki, wówczas jest to bardziej przekonujące. :)
OdpowiedzUsuńTutaj problemy z którymi zmagają się bohaterowie są jak najbardziej rzeczywiste
UsuńNiestety nie przepadam za tego typu literaturą, ale to świetnie, że Tobie tak się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Mroczny cytat, świetna recenzja, ciekawe fotografie, no kusi mnie ten cykl coraz bardziej! <3
OdpowiedzUsuń