Październik za nami. Mam wrażenie, że nie był łaskawy ten miesiąc. Czytało mi się opornie, nadrobiłam dopiero na końcówce (dzięki zapaleniu zatok i kilku dniach w domu 🤧) .
Przeczytany stosik prezentuje się tak:
#kopnijwkalendarz to okrągły rok czarnego humoru, na przekór jesiennej nostalgii.
#natrzeźwoniedarady - ta książka to 1 do 1 obraz macierzyństwa kiedy różnica wieku między dziećmi jest na prawdę nie wielką.
#Siostry - powieść licząca ponad 500 stron, strasznie irytująca bohaterka i rozmowy rodem z piaskownicy w wykonaniu 50-latków.
#Najważniejszetoprzeżyć - powojenna Warszawa, miasto w którym nie został kamień na kamieniu, a w którym trzeba żyć jeśli już udało się przeżyć okupację.
#małeogniska - pod idealną warstwą sporo niedoskonałości, powieść poruszająca ważne społecznie tematy, a przy tym dobrze się czyta.
#sekretpacjentki - ulewny, niedzielny poranek, zwłoki kobiety, tajemnica goni tajemnicę, trzymający w napięciu thriller psychologiczny.
#morderstwowświątecznymekspresie - zasypane tory, pociąg który utkwił na pustkowiu, 18 pasażerów, jeden morderca (a może więcej niż jeden?)
#kolekcjastraconychchwil - lata 30, rewia, wyścigi samochodowe, warszawska śmietanka, która bawi się do utarty tchu. Cudownie się to czytało.
#śmierćnowypoczątek - nie ma większej nadziei niż ta że życie nie kończy się wraz ze śmiercią.
Jak tak na to patrzę to nie jest źle. Po za jedną (Siostry!) same dobre książki. Wróciłam do thrillerów :) dwie książki zasługują na wyróżnienie: Najważniejsze to przeżyć i Kolekcja straconych chwil (tutaj musicie wcześniej przeczytać Ogród sekretów i zdrad.)
Audiobooki:
Cudowna kontynuacja Sagi o Ludziach Ziemi i kolejny thriller #takapięknaśmierć.
Stos hańby zdecydowanie się powiększył, a to za sprawą zamówienia na portalu Sztukater. Będzie co czytać w listopadzie 🍁
Do podsumowania miesiąca dorzucę jeszcze to że byłam na seansie Chłopów. Pięknie zrobiony film, cudowne kadry w połączeniu z muzyką i Jagna jako bohaterka tragiczna. Widzieliście?
Dużo ciekawych historii.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńWiele osób chciałoby się pochwalić takim czytelniczym wynikiem. Brawo!
OdpowiedzUsuń