AUTOR: Corinne Michaels
WYDAWNICTWO: Szósty zmysł
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 340
Nie każda kobieta nadaje się na żonę wojskowego, a jeszcze mniej na żonę komandosa SEAL. Trzeba kochać głębiej, być o wiele silniejszym i mieć świadomość, że łącząca was więź może zostać w każdej chwili zerwana.
Natalie w wieku 27 lat zostaje wdową, jej świat właśnie runął, a jedyne co utrzymuje ją przed załamaniem to miłość do nowo narodzonej córeczki. Kobieta musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, pamięć o mężu każdego dnia powoduje ból. Natalie we wspomnieniach idealizuje swoje małżeństwo, a tęsknota za Aaronem nie pozwala ruszyć dalej.
Liam, to przyjaciel Aarona i Natalie, również komandos. Śmierć przyjaciela zaznaczyła na nim swoje piętno. Liam stara się wypełnić obietnicę i pomaga Natalie, jest obecny w jej codzienności, pomaga w organizacji nowego życia, a co najważniejsze roztacza opiekę nad jej córeczką.
To co dzieje się między Natalie i Liamem rodzi się powoli, każde z nich ma wątpliwości czy takie zachowanie jest słuszne. Narracja dwuosobowa pozwala zrozumieć rozterki bohaterów. Postacie stworzone przez Corinne są prawdziwe: sposób przeżywania żałoby, walka z sobą o każdy dzień, troska o dziecko i chęć wyjścia do ludzi - Natalie to kobieta, która wiele przeszła, a los szykuje dla niej jeszcze nie jedną niespodziankę.
Opis powstającego uczucia, budowa napięcia, emocje, emocje i jeszcze raz emocje - wszystko to sprawia że trudno od książki się oderwać. Docieramy więc do ostatniej strony, a tam autorka wbija nam nóż w samo serce i go przekręca, byśmy powoli mogły się wykrwawiać aż do otrzymania drugiego tomu. Ta książka łamie serce, wyciska łzy i pozostawia po sobie zupełną pustkę. Po prostu chce się czytać dalej.
Porywająca. Wzruszająca. Emocjonująca.
P O L E C A M
Jest to 82 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
* Pod hasłem u ejotkowe postrzeganie świata
Zapowiada się na prawdę ciekawie 😉
OdpowiedzUsuńO kurczę. Okładka taka sobie (jak dla mnie), opis taki sobie (bo dużo podobnych książek czytam ;) ) ale tym co napisałaś na końcu zaciekawiłaś mnie ogromnie. :))
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod każdym Twoim zdaniem. Niesamowita książka. A zakończenie wbija w fotel.Chcę już drugą część!
OdpowiedzUsuń