środa, 1 sierpnia 2018

Podsumowanie lipca


Lipiec to zdecydowanie mój miesiąc, przeczytałam 11 książek, a dwie z nich pretendują do miana najlepszych powieści 2018r. Jedna z przeczytanych była małym gniotkiem, no ale cóż i takie książki się zdarzają. Lipiec był obyczajowo-romansowo-erotyczny, dlatego mam nadzieję że sierpień będzie pełen mocnych, mrocznych wrażeń. Mam ochotę na bardzo krwawy kryminał? Ktoś coś poleci?

Najlepsze książki lipca:

"Oblubienica morza" Michelle Cohen Corasanti, Jamal Kanj <recenzja>

"Poświęcenie" Adriana Locke <recenzja>

Sierpniowe plany 
(które obserwujący mnie na Instagramie już widzieli)


Grudzień 1963 roku. Odcięta od świata wioska Scardale w północnej Anglii. 13-letnia Alison Carter wychodzi z psem na spacer i znika bez śladu. Intensywne poszukiwania nie przynoszą rezultatu. Choć ciało dziewczynki nie zostaje znalezione, wszyscy podejrzewają brutalne morderstwo. Dla młodego inspektora policji, George’a Bennetta, jest to pierwsza tak ważna i trudna sprawa. Śledztwa nie ułatwiają wrogo nastawieni do przybyszów z zewnątrz członkowie zamkniętej społeczności, przerażeni świadomością, że zbrodniarzem musi być jeden z nich…

Ponad trzydzieści lat później dziennikarka Catherine Heathcote zbiera materiały do książki o tamtych wydarzeniach. Nawiązuje kontakt z Bennettem i wyrusza do Scardale, żeby ponownie przyjrzeć się tej tajemniczej sprawie. Nagle pojawiają się nowe, szokujące informacje. Okazuje się, że dramat, który wtedy się rozegrał, mógł być czymś znacznie gorszym, niż do tej pory wszystkim się wydawało.

Miejsce egzekucji to antyczna tragedia osadzona w realiach współczesnej Anglii, a przede wszystkich trzymający w ciągłym napięciu mroczny thriller psychologiczny o niezwykle misternej konstrukcji. Autorka zagłębia się w ciemne zakamarki ludzkiej natury i bada cienką granicę pomiędzy prawdą a iluzją.


Personel świetnie prosperującej agencji literackiej TERCET, nazywany przez środowisko autorskie wiedźmami, popada w konflikt z początkującym autorem Adamem Grandzikiem. Ten poprzysięga zemstę. I oto podczas corocznych Imienin Jana Kochanowskiego organizowanych w Parku Krasińskich dochodzi do podejrzanych zgonów kilku znanych pisarek. Czy mają one coś wspólnego z zemstą upokorzonego autora? Dociekliwe wiedźmy przy pomocy swego ulubionego sekretarka zabierają się do rozwikłania tej zagadki. Czy uda im się znaleźć prawdziwego zabójcę, nim za morderstwo zostanie skazana niewinna osoba?


Jest rok 1943, dziewiętnastoletnia Anna Kerrigan nurkuje w okolicach Staten Island. Do tej pory, jako jedyna kobieta nurek, schodziła pod wodę, by naprawiać zniszczone statki, które walczyły na Pacyfiku. Teraz nurkuje w poszukiwaniu ciała swojego ojca.

Kilka lat wcześniej Anna towarzyszyła ojcu podczas wizyty w posiadłości Dextera Stylesa, szemranego biznesmena, który dorobił się na czarnym rynku w czasach prohibicji. Spotkanie na Manhattan Beach trwało krótko, jednak losy tych trojga splotły się już na zawsze.

Manhattan Beach, jak każda wielka powieść, ma wiele warstw i tajemnic. To nie tylko wciągająca historia z suspensem, rozgrywająca się na tle panoramy Nowego Jorku lat 30. i 40., ale przede wszystkim porywająca opowieść o dziewczynie, która na nowo zdefiniowała granice tego, co jest dopuszczalne dla kobiet.



A jak wyglądają wasze czytelnicze plany? Pochwalcie się w komentarzach :) zaczytanego sierpnia



7 komentarzy:

  1. Gratuluję wyniku. Obie najlepsze książki Twojego miesiąca, bardzo chcę przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. "Miejsce egzekucji" na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wynik świetny. Jeśli chodzi o lipcową tematykę książek, u mnie panaowały podobne klimaty.
    Bardzo ciekawi mnie też książka "Miejsce egzekucji". Już sam tytuł wstrząsa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wyniku, powodzenia w realizacji sierpniowych planów

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo 👏 mój wynik to 7 .
    Lubię książki damskie i te przeważnie przeczytałem .
    Polecam Czerwony pająk napisaną przez Bonde .

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wynik. Gratuluję.Ja tylko 6

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wynik :) Nie pamiętam ile w lipcu przeczytałam , w tym roku 30 książek póki co mam za sobą, w tym trylogię Greya więc stron tysiące :D i tak jestem dumna :P . Ps. Wiedźmy mam , niebawem się do nich dobiorę :D

    OdpowiedzUsuń