wtorek, 2 sierpnia 2022

Podsumowanie lipca

 


Lipiec dał mi nieźle w kość. Mieszkanie na dwa domy, remont, praca i ogarnianie czasu wolnego dziewczyn. Po trzech tygodniach takiej jazdy padałam na ryjek ... Jak dobrze więc że od 22 lipca miałam urlop. I udało mi się odpocząć, nabrać energii i nadrobić zaległości czytelnicze.

A czytelniczo nie wypadł ten miesiąc rewelacyjnie, czytałam dwa thrillery które okazały się nużące i przeczytanie ich zajęło mi o wiele więcej czasu niż zakładałam. Potem pojawił się reportaż historyczny który przedefiniował moje pojęcie miłości. Pozostając w tonie II wojny światowej wybrałam "Dom na Riwierze" gdzie punktem centralnym powieści było ratowanie dzieł sztuki we Francji. Miesiąc uratowała lekka obyczajówka i tropienie niewiernych mężów. 


Sierpień mam nadzieję będzie początkiem pewnych zmian, trzymajcie kciuki 🍀

A tymczasem zapraszam Was na fotograficzne wyzwanie na Instagramie: #kawazwidokiemnaksiazki


Sami przyznacie że kawa i książka to idealne połączenie ☕📖.

A co do planów czytelniczych mam mały TBR ale sukcesem jest to że zaczęłam czytać książkę która już swoje na półce odstała, znacie Współlokatorów? 








3 komentarze:

  1. Czasem niestety trafiamy na książki, które bardziej nas wymęczą, niż dostarczą przyjemności czytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami trzeba odpocząć. Oby sierpień był lepszy pod względem książkowym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam tylko W drogę! tej autorki. Wyzwanie super.

    OdpowiedzUsuń