TYTUŁ: Dziewczyna która przepadła
AUTOR: Katarzyna Misiołek
WYDAWNICTWO: Warszawskie wydawnictwo literackie MUZA
ROK WYDANIA: 2016
LICZBA STRON: 460
Książkę przeczytałam bo wzięłam udział w akcji Book tour na
blogu Przeczytanki. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Katarzyny
Misiołek, ale bardzo udane.
Dziewczyna która przepadła to kontynuacja książki „Ostatni
dzień roku” – książki której nie znam. Nieznajomość części pierwszej nie wpływa
na lekturę drugiego tomu, ale na pewno będę chciała poznać też tą pierwszą książkę.
Monika w sylwestrowy wieczór wychodzi z domu by spotkać się
z kochankiem. Obok niej zatrzymuje się samochód, a kierowca prosi o pomoc, bo
prawdopodobnie ma zawał. Kobieta ufnie wsiada do auta i przepada… Została
porwana przez psychopatę, który będzie ją przetrzymywał przez 8 lat.
Część pierwsza zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach.
Znęcanie fizyczne i psychiczne tortury są bardzo realistycznie opisane i
działają na wyobraźnie. Postać Józefa, który przetrzymuje Monikę to postać wielowymiarowa
– ofiara i kat, skrzywdzone dziecko które stało się potworem. Zdarzenia które w
tym przypadku są fikcją literacka zdarzają się na świecie i mogą również
przytrafić się nam.
Uczucia Moniki, jej przemyślenia, jej chęć przetrwania
koszmaru który nigdy może się nie skończyć – wszystko to przejmuje do głębi.
Książke czyta się z zapartym tchem, trudno się od niej oderwać.
Część druga to upragniony powrót do wolności. 8 lat to dużo, zmieniło się niemal wszystko,
Monika nie bardzo ma do czego wracać, a zmiany które zaszły w jej psychice są
nie odwracalne. Trudno sobie poradzić z taką traumą, ale Monika ma rodziców i
siostrę którzy każdego dnia od jej zaginięcia wierzyli w jej powrót. Dziewczyna
często odtrąca pomocną dłoń, zamyka się w swoim wnętrzu i nie dopuszcza innych
do swojego świata. By jednak wrócić do życia musi otworzyć się na innych.
Metodą małych kroczków powoli odzyskuje równowagę.
Książka zrobiła na mnie duże wrażenie, podjęty temat i styl
pisania pani Kasi zachęcają do czytania jej książek. Ja to na pewno zrobię i
wam również bardzo polecam.
Jest to 28 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja kwiecień
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl kwiecień
* #czytambopolskie , na blogu poligon domowy (kwiecień
Książka, którą muszę koniecznie nadrobić - bo po pierwsze zauważyłam, że Cię oczarowała, po drugie - czytałam ostatnio inną powieść tej autorki i mam ochotę na więcej. Na pewno więc zapoznam się z tą lekturą.
OdpowiedzUsuńO jacie. Czuję, że to książka dla mnie. Znęcanie się psychiczne i fizyczne to coś, co zawsze budzi moje zainteresowanie. Muszę tą książkę więc poznać. :)
OdpowiedzUsuńChyba mam wystarczająco mocne nerwy bym mogła ją przeczytać. Recenzja bardzo zachęcająca
OdpowiedzUsuńKapitalna książka! <3
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie <3
http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/
Myślałam, że Katarzyna Misiołek pisze lekkie obyczajówki, choć nie miałam jeszcze przyjemności osobiście spotkać się z jej twórczością. Bardzo mnie zainteresowałaś obiema częściami opowieści. Mają też cudowne okładki.
OdpowiedzUsuń