AUTOR: Alicja Sinicka
WYDAWNICTWO: Kobiece
ROK WYDANIA: 2019 (premiera 4 września)
LICZBA STRON: 364
Do przeczytania debiutu autorki "Oczy wilka" trochę było trzeba mnie namawiać. Ostatecznie książka okazała się jedną z lepszych przeczytanych w 2018r. Po kontynuację sięgnęłam już bez wahania. A recenzję znajdziecie tutaj <klik>.
Lena i Artur są już ze sobą dwa lata. On nadal ma swoje tajemnice ona nabrała nieco pewności siebie. Mieszkają razem w willi nad jeziorem, jeziorem które było świadkiem wielu wydarzeń. Tym razem na zacisznej plaży odbywają się zaręczyny. Romantyczna sceneria to fakt, ale sposób zadania pytania i oczekiwanie na odpowiedź już mniej. Ta para tworzy dziwny związek, Lena zakochana po uszy zawierza swoje życie Arturowi. On tez ją kocha ale mimo to trzyma ją na dystans, odcinając ją zupełnie od pewnych spraw.
"Będzie mnie kochał tylko tak - spoglądając w moją stronę ze szczytów swojego mrocznego świata".
Z jednej strony Lena jest pogodzona z tym, że Artur nie dopuszcza jej do wszystkich firmowych sekretów. Z drugiej jednak gdy próbuje mu się zwierzyć z tego, że dziwnie ostatnio się czuje a on ją zbywa, kobieta ma spore wątpliwości co do wspólnej przyszłości. Lena obawia się że zachoruje na schizofrenię, w jej rodzinie zdarzały się przypadki tej choroby. Zaczyna dziwnie odbierać rzeczywistość, cierpi na niedobór snu, wymazała szminką poduszkę - chaos wokół niej zaczyna się pogłębiać. Pewne wsparcie otrzymuje od Borysa, który przyjechał do Artura w sprawach służbowych ale mieszka w willi i zaprzyjaźnił się z domownikami. Zainteresowanie, które okazuje Lenie wzbudza w niej silne uczucia. Czy postawi na szali swoją miłość do Artura by wdać się w romans który skończy się biletem w jedną stronę?
Narracja jest pierwszoosobowa i prowadzi ją Lena. Dzięki temu możemy z pierwszej ręki poznać uczucia i emocje kobiety, jej dylematy i motywy działania. Ten sposób narracji należy do mojego ulubionego sposobu przedstawiania świata w literaturze, to zdecydowanie zbliża do głównego bohatera.
Ta książka to taki mix gatunkowy, romans w połączeniu z thrillerem. Zagadka złego samopoczucia Leny jest wprowadzeniem do kryminalnej części książki. Akacja przyspiesza i zmierza w nieoczekiwanym kierunku - ja dałam się wyprowadzić w pole, a autorka postawiła na ciekawe rozwiązanie i bardzo mocny psychologiczny motyw. Co do scen erotycznych to są one delikatnie tylko zaznaczone, brak tutaj szczegółów co oceniam na plus. Romans głównych bohaterów nie jest ścieżką usłaną różami, nie można go oceniać w kategorii czarno-biały, to relacja złożona, pełna niuansów (niektóre z nich zrozumiecie tylko wtedy gdy zapoznacie się z pierwszą częścią), a przez to bardziej wiarygodna.
"W jego oczach" to świetna książka, warto było na nią poczekać. Widać że została gruntownie przemyślana i dopracowana. Autorka zastosowała ciekawe rozwiązania fabularne, skomplikowała bohaterom życie, a przy tym doskonale oddała ich reakcje na te wydarzenia.
Polecam, ale pamiętajcie warto zacząć od części 1.
Jest to 83 książka przeczytana w 2019 roku
Książka bierze udział w wyzwaniu:Olimpiada czytelnicza wrzesień
#czytambopolskie wrzesień
Mam jeszcze do nadrobienia pierwszą część. 😊
OdpowiedzUsuńNie potrafię odnaleźć się w takich klimatach czytelniczych, rzadko, ale zdarza mi się w nie wejść, a jednak nie przekonują mnie, może trafiam na złe książki.
OdpowiedzUsuńCzasami w takich mixach drugi gatunek wprowadzony jest jakby na siłę tutaj wszystko.się zazębia i idealnie ze sobą współgra
Usuńwydawnictwo kobiece lubuje się w takiej tematyce, ale mam komu polecać :-)
OdpowiedzUsuńNie jestem do końca przekonana, czy to książka dla mnie, natomiast recenzję czytało się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, gdyż już poznałam prozę tej autorki.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii w ogóle, jakoś mnie kompletnie do niej nie ciągnie. Wszędzie czytam dobre recenzję ale tyle razy miałam ją już w ręce w empiku i nadal nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdemu pasują takie klimaty
UsuńThrillery lubię, romanse niekoniecznie xD Więc nie mam pojęcia, jak bym odebrała tę powieść.
OdpowiedzUsuńTutaj wątki są równomiernie rozłożone, a romans to skomplikowana relacja nie żadne różowe jednorożce oraz sceny erotyczne ograniczone do minimum więc myślę że warto dać szansę
UsuńOstatnio mam przesyt książkami, w których romans jest równomiernym wątkiem. Odrzucają mnie już sceny erotyczne i beznadziejne zachowania bohaterów. Tej serii pewnie dam szansę bo Twoja opinia o niej mi się podoba, a przynajmniej spróbuję 1 tom :)
OdpowiedzUsuńW 1 tomie natkniesz się na sceny erotyczne i "himalaje rozkoszy" więc uważaj ;)
UsuńA ja wciąż przebieram nogami w oczekiwaniu na paczkę ze swoim egzemplarzem, oby nie długo bo z utęsknieniem czekam na dalsze losy Leny i Artura.
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę przyjemnej lektury
UsuńMoze jakbym przeczytala to mialabym swoje odczucia, z recenzji jakos niespecjalnie mnie ciekawi ta pozycja, moze dlatego, ze nie lubie takich kobiet jak Lena z recenzji... izis88
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie mimo, że nie lubię romansów ale skoro jest tylko lekko zaznaczony a reszta to thriller, a thrillery uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOoook, zainteresowałaś mnie! Podoba mi się i brak wyuzdanych erotycznych scen (ostatnio mam na nie uczulenie...), połączenie romansu z thrillerem, Twoje bardzo pozytywne wrażenia... Będę miała ten cykl (oczywiście zaczynając od pierwszej części) na uwadze!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ale w pierwszej części znajdziesz sceny erotyczne może nie wyuzdane ale bardzo plastyczne (w 2 tomie już ich nie ma)
UsuńRównież będę musiała nadrobić pierwszą część. Fajnie dobrałaś kolory kamyczków do oczu mężczyzny na okładce.
OdpowiedzUsuń