wtorek, 11 lipca 2017

Dla ciebie wszystko

TYTUŁ: Dla ciebie wszystko

AUTOR: Nicholas Sparks

WYDAWNICTWO: Albatros

ROK WYDANIA: 2011

LICZBA STRON: 399


Dawson Cole i Amanda Collier, biedny chłopak ze złej rodziny i dziewczyna z dobrego domu z ambitnymi planami na przyszłość. Spotykają się wbrew rodzicom dziewczyny i przeżywają najwspanialsze lato w życiu. Pierwsza miłość która nie ma jednak szansy by się rozwinąć. Nastolatkowie muszą się rozstać i każdy idzie w swoją stronę. Po latach spotykają się w rodzinnej miejscowości... i na 50 stronie książki wydawać by się mogło że zakończenie jest oczywiste, bo nie ma szans by ta historia skończyła się inaczej, a jednak... Ostatnie strony to emocjonalny koktajl, który dociera do głębi, który porusza i sprawia że ta historia wcale nie jest banalna.

Styl Sparksa znany jest na całym świecie, powieści przeniesione na duży ekran oglądają miliony widzów. Piękna, romantyczna opowieść, głębokie uczucie które przetrwało 20- letnią rozłąkę. Bohaterowie z pewnym bagażem doświadczeń i wybory, które nie są łatwe i nie zawsze do końca właściwe. Zakończenie które nie pozwala odłożyć książki po przeczytaniu ostatniej kartki - tak po krótce mogę scharakteryzować tę książkę.

Postacie drugoplanowe dodają akcji dynamiki, rodzina Dowsona, siejąca postrach w miasteczku, mama Amandy, która potrafi zaskoczyć własną córkę i mąż który nie potrafi poradzić sobie z własnym bólem, a to prowadzi do tragicznych w skutkach wydarzeń.

Dla bohaterów nie ma jednej slusznej drogi, nie żyją sami dla siebie. Amanda ma rodzinę i jedna jej decyzja moze sprawić że wszystko co dotychczas zbudowała runie jak domek z kart. Z drugiej jednak strony wie że to co łączy ją i Dowsona jest niepowtarzalne. By podjąć tak trudnego wyboru należy słuchać własnego serca.

"... nie korzystaj z moich rad. Ani niczyich innych. Zaufaj sobie. Czy wyjdzie ci to na dobre, czy na złe, czy będziesz szczęśliwa, czy nie, to twoje życie i co z nim zrobisz, zależy wyłącznie od ciebie."

Sięgając po tę powieść musicie mieć świadomość że tutaj pierwsze skrzypce gra miłość przez duże M. Nastoletnie uczucie które wybucha ze zdwojoną siłą gdy ona i on spotykają się ponownie jako dorośli ludzie. Polecam.

Czytałyście czy widziałyście film? Ja może zorganizuje sobie jakiś wakacyjny seans filmowy z siostrą, bo to ona poleciła mi tą powieść. 

Jest to 55 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja 
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl lipiec

13 komentarzy:

  1. Świetna recenzja,powieść fantastyczna , film nie oddaje tych uczuć, które zawarte są w ksiazce. Pozdrawiam ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Nicolas Sparks to jedna z tych mitycznych postaci, o których mnóstwo słyszałam, a nigdy nic nie czytałam. Zapowiada się czarująca przygoda, no i oczywiście najpierw książka, a potem ewentualnie film. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Nicolasa Sparksa, choć przeczytałam tylko 2 jego książki. Już dawno sobie postanowiłam, że muszę przeczytać pozostałe, które napisał (choć jest ich dużo).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze żadnej powieści autora, ale słyszałam o nim sporo dobrego, więc na pewno niedługo się skuszę :).

    Pozdrawiam, a w wolnej chwili zapraszam do siebie zakladkadoksiazek.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki Sparksa mają w sobie to coś, nawet jeśli ich fabuła nie należy do wybitnie oryginalnych, skupiona na miłości. Pomimo tego, że przeczytałam wiele powieści jego autorstwa, ta wciąż przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze tej książki, ale mam ją na swojej półce i zamierzam w wolnej chwili do niej zajrzeć. A film także oczywiście chcę zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam i nie oglądałam... właściwie to dawno już nie miałam żadnej jego powieści w rękach;) Ale przy okazji kolejnej wizyty w bibliotece rozejrzę się za nim.

    OdpowiedzUsuń
  8. Twórczość Sparksa jest mi znana i na pewno po lekturę sięgnę w wolniejszej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Sparksa *_*

    Już nie mogę doczekać się Jego nowej książki. <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachęcająca recenzja. Jak zazwyczaj. :D Lubię opowieści Sparksa. W domu mam nawet mały stosik czekający na lekturę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam i polecam! :) Uwielbiam styl i fabuły Sparksa! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam kiedyś "Szczęściarza" i kompletnie nie przypadł mi do gustu. Nie przemówił do mnie styl pisana Sparksa niestety :( Ale film "Dla ciebie wszystko" - genialny :)

    OdpowiedzUsuń