AUTOR: Estelle Maskame
WYDAWNICTWO: Feeria Young
ROK WYDANIA: 2016
LICZBA STRON: 364
Nie lubię czytać trylogii jeśli sięganie po kolejną książkę jest oddalone w czasie. Poprzednie tomy serii DIMILY czytałam już dosyć dawno temu, więc przez pierwsze rozdziały tej książki było mi się trudno przebić i wkręcić na nowo w tę historię.
Recenzję pierwszego tomu, Czy wspominałam, że cię kocham? znajdziecie tutaj <klik>
Recenzję drugiego tomu, Czy wspominałem, że cię potrzebuje? znajdziecie tutaj <klik>
Mija kolejny rok. Eden i Tayler wyznali rodzicom prawdę o swoim związku. Wywołało to rodzinną burzę, której skutki najbardziej odczuła Eden. Tayler znika na rok nie dając ukochanej znaku życia.
Czy to jeszcze jest miłość? Eden pozostawiona sama sobie, gdy zalewa ją fala pogardy ze strony ojca i młodszego przyrodniego brata zaczyna nienawidzić Taylera. Jak to możliwe, w tak ważnym dla nich momencie chłopak ją po prostu zostawił?
Niespodziewanie jednak Tayler wraca, konfrontacja z Eden nie jest najłatwiejsza, a jeszcze gorzej przedstawia się jego relacja z resztą rodziny. Mama Taylera, Ella chcąc za wszelką cenę ratować rodzinę organizuje weekendowy wyjazd do Sacramento. Wycieczka jednak wymyka się spod kontroli i nic nie idzie zgodnie z planem.
W porównaniu do poprzednich części, tom 3 jest bardzo dojrzały. Eden wkracza w dorosłość, panuje nad emocjami i podejmując decyzje stara się wysłuchiwać argumentów innych. Sama też bez podnoszenia głosu potrafi wyłożyć swoje racje.
Tayler przeszedł całkowitą przemianę, jest chłopakiem, którego da się lubić. Walczy o miłość bo ta jest sensem jego życia, ale by ją osiągnąć musi zacząć od naprawy samego siebie.
Piękna trzy tomowa historia nie tylko dla nastolatków. Miłość nigdy nie jest łatwa, często wymaga poświęceń i akceptacji. Polecam wam tę trylogię nie tylko dla tego że jest słodko romantyczna, ale dla tego byście zauważyli jak długą czasami trzeba przejść drogę by tę słodycz osiągnąć.
Książkę przeczytałam dzięki akcji book tour zorganizowanej przez http://cyrysia.blogspot.com/
Jest to 70 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl sierpień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
Słyszałam o serii, a moja uwagę zwróciła okładka ;) nie jestem chyba jednak przekonana w 100%.
OdpowiedzUsuńCykl brzmi rzeczywiście ciekawie, ale na razie mam zapas młodzieżówek. ;) Nie mniej, muszę przyznać, że naprawdę lubię kiedy wraz z kolejnymi tomami widać jak bohaterowie dojrzewają, zmieniają się, zwłaszcza gdy wygląda to naturalnie, jak kolejny etap ich życia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w mojej zabawie i za subiektywną recenzję. Cieszę się, ze trzeci to sprostał Twoim oczekiwaniom.
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej części tej serii, ale przyznam, że jakiś czas temu miałam względem niej ambitne plany. Może do nich powrócę.
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam :(
OdpowiedzUsuń