środa, 11 kwietnia 2018

WPIS ARCHIWALNY

TYTUŁ: Obietnica Łucji

AUTOR: Dorota Gąsiorowska

WYDAWNICTWO: między słowami

ROK WYDANIA: 2015

LICZBA STRON: 430


Jako że jestem właśnie po lekturze "Dziewczyny ze sklepu z kapeluszami" i myślę własnie jak ująć moje wrażenia w zgrabną recenzję, to pokażę wam moją recenzję debiutu autorki. "Obietnica Łucji" to także mój debiut - to pierwsza książka którą dostałam od wydawnictwa z prośbą o zrecenzowanie, a było to w czasach kiedy jeszcze nie prowadziłam bloga. Zapraszam więc na podwójny debiut ;)

 „… każdy niósł coś na swoich barkach. Triumf lub porażkę. Życie jest piękne w całej  palecie swoich barw, a my jesteśmy tu, na ziemi, aby się z nimi zaprzyjaźnić, stworzyć wspaniałe dzieło, a nie po o, by się z nim szarpać i oskarżać je o podsuwanie nam niewłaściwych ludzi, pakowanie nas w niewłaściwe miejsca. Całe mistrzostwo polega na tym, aby cieszyć się prostotą życia, nie zaś szukać wymyślonego ideału szczęścia, który nie istnieje.”

Jest to cytat z debiutanckiej powieści Doroty Gąsiorowskiej „Obietnica Łucji”.  Już sama okładka zachęca do czytania. Ucieczka, obietnica, tajemnica, miłość, rozgoryczenie; całą te paletę uczuć i wrażeń możemy znaleźć na kartach powieści.  W tle pojawia się zabytkowy zamek i piękna muzyka, które wspaniale splatają ze sobą losy bohaterów.

Książkę czyta się z rosnącym zaciekawieniem, czytelnik pragnie poznać prawdę o kobiecie sukcesu, która postanowiła uciec i zostać nauczycielką w małej szkółce. Co popchnęło właścicielkę biura podróży do porzucenia życia w luksusie i udania się na wieś? Czy mąż, podróże i majątek dają szczęście? Czy prawdziwa miłość istnieje? Czy warto podążać za marzeniami?

W książce poruszony zostaje również temat trudnych relacji matki i córki.

To powieść o poszukiwaniu samej siebie, o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, bo nie wszystko jest tak oczywiste jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Zbieg okoliczności czy przeznaczenie? A może decyzje, które podejmujemy? Co determinuje nasze życie, co popycha je do przodu a co zatrzymuje je w miejscu? Z tymi pytaniami musi zmierzyć się Łucja bohaterka powieści? Ale czy tylko ona, czyż nie każdy z nas próbuje odkryć tajemnice mające wpływ na nasze życie? Wspaniała lektura, która skłania nas do przemyśleń czy jesteśmy pogodzeni ze swoją przeszłością czy dźwigamy zbyt duży ciężar by móc cieszyć się teraźniejszością.

Jeśli chcesz spędzić kilka miłych wieczorów przenosząc się do Różanego Gaju, do którego zawitała Łucja serdecznie polecam Ci tę powieść.

A już jutro na blogu recenzja najnowszej powieści Doroty Gąsiorowskiej i jak teraz widzę obie powieści wiele łączy, przede wszystkim silny wpływ przeszłości na naszą teraźniejszość.

1 komentarz:

  1. Jak na Twoją pierwszą recenzję całkiem zgrabnie Ci to wyszło :)
    Bardzo lubię pióro pani Doroty, Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami jeszcze przede mną, czekam więc na Twoją recenzję

    OdpowiedzUsuń