czwartek, 8 sierpnia 2019

Sekrety Julii

TYTUŁ: Sekrety Julii

AUTOR: Anna Płowiec

WYDAWNICTWO: Między Słowami

ROK WYDANIA: 2019

LICZBA STRON: 487


Debiutem pani Anny Płowiec byłam zachwycona. "W cieniu magnolii" to była przepiękna książka o utraconej miłości, którą można znaleźć na nowo, recenzję przeczytacie <tutaj>. Z niecierpliwością wyczekiwałam więc kolejnej książki. I o to w moje ręce trafiły "Sekrety Julii".

Julia to mama Alicji znanej nam z poprzedniej książki. Ale nie musicie się obawiać, jeśli jej nie znacie. By zachować chronologie fabuły to raczej polecałabym zacząć właśnie od Sekretów.

Alicji bardzo trudno jest pogodzić się ze śmiercią mamy. Były zawsze we dwie, bo Ala nie znała swojego ojca, a mama nigdy o nim nie opowiadała. Po śmierci babci cierpi też wnuczka Kasia, która niedawno straciła również tatę. Alicja musi poradzić sobie z podwójną żałobą, a także musi pomóc córce w tym trudnym dla niej okresie.

Wsparciem dla Ali jest przyjaciółka Danka, pomaga w opiece nad córką, a co najważniejsze jest blisko gdy Ala próbuje zmierzyć się z przeszłością i zaczyna porządki w pokoju mamy. Oprócz starych rachunków i umów, kobiety w szufladzie zmarłej Julii znajdują zdjęcia i listy. Listy z Ameryki. Ala jest zaskoczona, czyżby w tych listach kryła się tajemnicza historia jej pochodzenia? Mama wychowywała ją sama, o ojcu nigdy nie chciała mówić. Czy Alicja odważy się zajrzeć za kotarę przeszłości by poznać prawdę?

Stare listy, rodzinna tajemnica - uwielbiam takie elementy w powieściach. Dwutorowy czas akcji, przeszłość i teraźniejszość pozwalają zgłębić historię. W rozdziałach poświęconych teraźniejszości mamy ból, tęsknotę, żałobę, Alicję przepełniają te emocje. Autorka w bardzo plastyczny sposób oddała uczucia bohaterki, jej próbę powrotu do świata i mierzenie się z przeszłością. Rozdziały z przeszłości to młodość Julii przełom lat 60 i 70 XX wieku.

Julia pochodzi z dobrego domu, w październiku idzie na studia, a teraz trwają jeszcze wakacje. Wraz z koleżanką, z pozytywnie zakręconą Ewką, miała odwiedzić ciotkę w Zakopanym. Ewa miała jednak inny plan - ona chciała ruszyć w góry. Ta wyprawa mogła skończyć się tragicznie ale na ratunek dziewczynom ruszyli Sylwek i Adam. Tak rozpoczęta znajomość musiała mieć ciąg dalszy, cała czwórka pochodziła z Krakowa więc okazji do kolejnych spotkań nie brakowało.

Nie ukrywam, że podczas czytania takich powieści odzywa się we mnie romantyczna dusza. Lubię śledzić bohaterów, którzy odkrywają siebie, którzy orientują się, że przyjaźń zmienia się w coś głębszego. Tutaj również autorka wykazała się talentem i doskonale poprowadziła Julię przez wszystkie etapy znajomości, zauroczenia aż do wielkiej miłości.

Znajomość Julii i Sylwka nie była jednak mile widziana. Ojcu dziewczyny nie podobało się to, że chłopak rzucił studia by włóczyć się po górach. Większość spotkań była więc potajemna, Julia nauczyła się kłamać, wszystko chciała poświęcić tej miłości. Tak to już jest, że zakazany owoc smakuje najlepiej i właśnie mimo zakazów (albo właśnie przez nie) stawiamy wszystko na jedną kartę, na kartę miłości. Drugim, o wiele większym przeciwnikiem tej miłości była polityka. Sylwek był z pochodzenia Żydem, na początku lat 70 musiał z rodzicami uciekać za granicę. Z tamtego okresu zachowały się listy które pisał do Julii. Cóż jednak młodej dziewczynie po listach kiedy została w kraju z malutkim dzieckiem...

Historia o miłości tak wielkiej, że przenosi góry... Czy miłość Julii i Sylwka pokona wszelkie trudności i zakończy sie happy end'em? Przeczytajcie sami, bo Anna Płowiec kolejny raz oddała w ręce czytelniczek romantyczną, kobiecą powieść z całą gamą emocji. Powieść jest dopracowana w najmniejszym szczególe, realia lat 70 doskonale odzwierciedlone, a oprócz głównych bohaterów mamy również postacie drugoplanowe, które wprowadzają sporo uśmiechu w niełatwe życie Julii i Alicji. Polecam.



Jest to 72 książka przeczytana w 2019 roku
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek sierpień
#czytambopolskie u Poligon domowy sierpień

18 komentarzy:

  1. Czuję, że ta książka znajdzie miejsce w moim sercu, dlatego na pewno ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. No dobra, zachęciłaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie książki z sekretami i dłuższą historią brzmią naprawdę ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pokazują jak zawiłe mogą być losy poszczególnych ludzi i całych rodzin

      Usuń
  4. Mam ją w planach od jakiegoś czasu i Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie zachęca do jej przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również kocham takie sekrety z przeszłości, dwutorową akcję. Kusi mnie poznanie tego sekretu, który skrywają listy z Ameryki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno przeczytam tę książkę, ale najpierw mam w planach "W cieniu magnolii".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, chociaż jak wspomniałam ta jeśli chodzi o fabułę jest chronologicznie pierwsza

      Usuń
  7. Mam w domu debiut autorki i jednak od niego zacznę czytanie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się, książka jest dopracowana i wciągająca. Jak dla mnie, poziom literatury autorki wzrasta i chętnie poznać jej kolejne wielkie dzieła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że nie będzie trzeba długo czekać na kolejną książkę.

      Usuń
  9. Oj lubie takie książki :) Bardzo zachęcająca recenzja. Jak tylko uporam się z zaległościami z wydawnictw, to postaram się ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo spodobała mi się okładka. Jak najdzie mnie ochota na obyczajówki, to na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń