poniedziałek, 2 września 2019

Podsumowanie sierpnia


Wakacje 2019 za nami. Był to fajnie spędzony czas, pełen atrakcji i spontanicznych wyjazdów. Czas małego remontu i spotkań rodzinnych. Pora już jednak wrócić na tory rutyny, dzisiaj moja młodsza córka po raz pierwszy przekroczyła próg szkoły, obecność starszej siostry znacznie zmniejszyła stres. Ja podchodzę do tego bez obaw, bo wierzę, że obie moje dziewczyny świetnie sobie w szkole poradzą. Ja nadal pozostaję przy obowiązkach niani, popołudnia to zajęcia pozalekcyjne ale stawiam w dużej mierze na sport (tance, piłka nożna), muszę więc swój czas na czytanie również przeorganizować. 


W sierpniu udało się pobić lipcowy rekord i przeczytałam 13 książek. Najlepszą książką sierpnia (a zarazem najlepszą w tym roku) okazał się "Błahy incydent" <klik>. Nie trafiłam, na żadnego literackiego gniotka, jednak najtrudniejszą, a przy tym bardzo przytłaczającą książką okazał się "Zielony żuk..." <klik>
W sierpniu przeczytałam i zrecenzowałam przedpremierowo książkę którą objęłam patronatem medialnym "Czarne lakierki" Wandy Szymanowskiej - bardzo mnie cieszy że spora część czytelników bloga zna serię obuwniczą autorki :) <klik>
Na recenzję czekają 2 książki "W jego oczach" Alicji Sinickiej i "Grzech" Maxa Czornyja.

Mimo sporej liczby przeczytanych książek stos hańby udało się zmniejszyć o jedną pozycję. "Złapać milionera" to ksiązka która stała na półce 1,5 roku ale i w końcu na nią przyszedł czas. <klik>


Plany na wrzesień zapowiadają się bardzo kryminalnie. W dniach 20-22 rusza Festiwal Kryminału GRANDA w Poznaniu. Kto się wybiera? Ja będę tylko w niedziele, niestety siła wyższa nie pozwala mi być 3 dni... Na pocieszenie jednak mam w planach przeczytać kilka kryminałów, na pewno to poprawi mi humor :)



Podobno miłość łaskawa jest. Podobno też i cierpliwa...
Mówią również, że przed przeznaczeniem nie da się uciec, bo przekorny los już wcześniej przygotował odpowiedni scenariusz dla każdego... lecz czy na pewno? Czy w jednej chwili można zapomnieć o wszystkim i zacząć żyć na nowo, powrajając do tego, co niegdyś przysporzyło nam ból?
Zawirowane losy Marysi i Bilala pokazują, że jest to możliwe, "bo cóż jest bez miłości? Pustka bez końca..."


Autor bestsellerowego Profilu mordercy zabiera nas tam, gdzie oko w oko konfrontuje się z najciemniejszą stroną ludzkiej natury – do gabinetu psychologa sądowego.
Jak zareagować, gdy ktoś wyznaje, że ma w piwnicy własnoręcznie zbudowane krzesło elektryczne? Co zrobić, gdy twój pacjent jest bandziorem, który łamał ludziom nogi, ale jego największym problemem jest to, co myśli jego mama? Czy psycholog zamknięty w jednym pomieszczeniu z człowiekiem, którego wysłał do więzienia, może czuć się bezpieczny?
Najsłynniejszy brytyjski profiler Paul Britton w swojej książce pasjonująco opowiada o pracy psychologa sądowego. Brutalni przestępcy, ofiary przemocy szukające zemsty, a nawet człowiek wierzący, że jest wilkołakiem – to z nimi konfrontuje się sam na sam podczas sesji za zamkniętymi drzwiami gabinetu. Tam rozgrywa się psychologiczna gra, której celem jest znalezienie odpowiedzi na dwa podstawowe pytania: kim jesteś i dlaczego taki się stałeś?

Ta książka to fascynująca próba zrozumienia umysłów, którymi zawładnęło zło.


Będzie się działo :) wpadajcie do mnie często i dajcie znać w komentarzu jak minęły wakacje i co planujecie we wrześniu.

15 komentarzy:

  1. Gratuluję wspaniałego wywiadu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem, jak ci się podobał "Grzech" Maxa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne podsumowanie. Jestem ciekawa opinii o przeczytanych książkach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały rekord. Oby wrzesień był jeszcze lepszy pod względem czytelniczym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się wybieram na Grandę, pewnie wszystkie trzy dni obskoczę, ale to dlatego, że jestem z Poznania, więc mi dużo łatwiej. :) Zacny stos, oby jak najszybciej zmniejszył się stos hańby! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytelniczo sierpień również zakończyłam 13 przeczytanymi książkami. ;)

    Fajny miesiąc miałaś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne podsumowanie, " Mordercza układanka " to świetna książka, warta poznania tak samo jak wszystkie książki Czornyja ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wynik imponujący, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny na pewno świetnie poradzą sobie w szkole! :) Gratuluję super czytelniczego wyniku i nietrafienia na żadnego gniota, a "Mordercza układanka" bardzo mnie zaciekawiła! "Profil mordercy" jest na moim czytniku więc kiedyś w końcu wypadałoby do niego zajrzeć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Recenzję Układanki nawet u Ciebie czytałam i trafiłaś nią w moje gusta czytelnicze. Całkiem sporo w sierpniu masz przeczytanych.

    OdpowiedzUsuń