AUTOR: Ewa Bauer
WYDAWNICTWO; Szara godzina
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 240
Miniony weekend spędziłam na czytaniu trylogii "Kolory uczuć" Ewy Bauer. Bardzo lubię czytać serie na raz zwłaszcza gdy historia jest bardzo wciągająca, a z bohaterami trudno się rozstać. Trzy książki przeczytane w 4 dni - ta powieść nie pozwala odłożyć się na dłużej - to się po prostu CZYTA.
Anna to żona Roberta - po 5 latach małżeństwo zauważa, że pierwsze uczucie minęło i ich związek zaczyna przechodzić kryzys. To były jednak zwiastuny prawdziwej burzy. Pierwsze komplikacje udało się pokonać wspólnymi siłami i zaangażowaniem obu stron.
Robert dla, którego Anna jest wielką miłością stara się zapewnić żonie wszystko co najlepsze. Niestety szybko zatraca się w pracy i lubi mieć w związku ostatnie zdanie - a to zaczyna mieć wpływ na ich relacje. Mężczyzna zgadza się na zaproponowaną przez Annę terapię, ale czas pokaże, że poprawa sytuacji była tylko chwilowa.
Sabina - jako nastolatka wyjechała z ojcem do Niemiec. Założyła rodzinę z Arturem, za którego wyszła raczej z rozsądku niż z miłości. Mąż Sabiny, z zawodu budowlaniec, miał wypadek i do końca życia będzie jeździł na wózku. Kobieta podejmuje się opieki, dopełniając przysięgę małżeńską.
Helena - pół Greczynka, pół Polka - młodsza siostra Sabiny. Dziewczyna stawia pierwsze kroki w modelingu. Zostaje zauważona i otrzymuje coraz więcej zaproszeń na pokazy i sesje. Świat modelek nie jest jednak tak kolorowy jak zdjęcia robione do czasopism.
Życie tej czwórki krzyżuje się: UWAGA SPOILER
.
.
.
.
.
.
.
.
Sabina i Robert byli parą w liceum, od wyjazdu dziewczyny nie mieli ze sobą kontaktu. Po 15 latach Sabina dzwoni do mężczyzny by zapytać czy może wraz z siostrą zamieszkać u niego przez miesiąc, bo nie stać jej na hotel w Krakowie. On oczywiście bez zbędnych pytań się zgadza.
Wyobrażacie sobie taką sytuację? Dzwonicie do w gruncie rzeczy obcego faceta i zwalacie mu się na głowę? - To jedyny moment w całej trylogii, który na prawdę mi nie pasował - zbyt nierealny (a może się mylę?)
DALSZA CZĘŚĆ RECENZJI:
Pozostałe wydarzenia i sytuacje, w jakich znajdują się bohaterowie są jak najbardziej realne. Mogą przydarzyć się każdej z nas.
Ta powieść to bomba emocjonalna. Każdy z bohaterów szuka swojej drogi do szczęścia. Ale czy ten cel uświęca środki? Droga nie jest usłana różami, jest pełna pułapek i pokus.
Bohaterowie dobrze wykreowani - nie są to papierowe postacie. Narracja trzecioosobowa skupia się na każdym z bohaterów, najczęściej jednak koncentruje się na Annie. Czy kobieta będzie umiała odbudować raz zniszczone zaufanie?
Nie wielka objętościowo książka, a zawiera w sobie cały wachlarz uczuć i emocji. A gdy już wydawało się, że wszystko idzie ku dobremu jeden mail niszczy wszystko.
Dobrze, że miałam od razu to 2 pod ręką i nie musiałam czekać by kontynuować tę przygodę. Polecam wam całą serię, bo to niezwykle kobiecy cykl, o życiu i problemach, które znamy ze swojej codzienności.
Na zakończenie dodam jeszcze, że "W nadziei na lepsze jutro" to debiutancka powieść autorki, która została wznowiona i poszerzona.
Jest to 26 książka przeczytana w 2018 roku:
Książka bierze udział w wyzwaniu* Olimpiada czytelnicza 2018 u Pośredniczka książek marzec
* Dziecięce poczytania u kraina-ksiazką-zwana.pl
#czytambopolskie 2018 na blogu poligon-domowy
Miałam okazję recenzować tę powieść, ale w natłoku wielu "obowiązkowych" premier postanowiłam z niej zrezygnować. Cieszę się jednak, że Tobie przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwsze wydanie, teraz mam całą trylogię w tym ślicznym wydaniu i chętnie się z trylogią zapoznam. ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale widać, że wartw uwagi. Wpiszę na listę!
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ale moja siostra na pewno się zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńPrzez brak czasu pewnie po nią nie sięgnę :(
OdpowiedzUsuńNie czuje jakiejś wielkiej ochoty na tę serię i chyba raczej jej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytałam pierwszą część, ale niestety mnie nie zachwyciła. Dialogi były sztuczne, pierwsza część książki jak dla mnie napisana była tragicznie, wręcz absurdalnie. Druga trochę nadrobiła i nawet zainteresowała na tyle, że z czystej ciekawości sięgnę po kolejną.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś ta seria nie kusi.
OdpowiedzUsuń