sobota, 3 listopada 2018
Podsumowanie października i plany na listopad
W październiku udało mi się wypracować jakiś system i pogodzić czas na pracę (zdalną), obowiązki szkolno-domowe, czas dla córek i chwilę dla siebie. Dzięki takiemu zorganizowaniu udało mi się przeczytać 11 książek i przekroczyć założoną na początku roku liczbę lektur w 2018r.
Z planów październikowych nie udało się przeczytać "W żywe oczy" J P Delaney, ponieważ zabrakło egzemplarzy recenzenckich, ale na pewno książkę albo wypożyczę z biblioteki albo kupię bo chcę poznać tę historię.
W październiku przyszło do mnie aż 18 nowych książek. 5 pochodzi z wielkiej wymiany książkowej, za której organizację dziękuję SAVE THE MAGIC MOMENTS <klik>i SOCJOPATKA.PL <klik>
*Dziewczyny, które zabiły Chloe" Alex Marwood
* Martwa jesteś piękna Belinda Bauer
* Wszystkie pory uczuć wiosna Magdalena Majcher
* Księżniczka z lodu Camila Lackberg
* Mama kłamie. Michel Bussi
Czytaliście którąś z tych powieści? Polecacie coś na pierwszy ogień?
12 książek to egzemplarze recenzenckie (jednej brakuje na zdjęciu bo przekazałam ją do biblioteki), jedna to wygrana za relację z GRANDY. Recenzje 3 powieści z tego stosiku już się pojawiły ("Karminowe serce"<klik> ,"Teatr pod białym latawcem" <klik> i "Drzazgi" <klik>) 3 muszę napisać. "Krainę Opowieści" czytam razem z córkami, a listopad będzie romantyczno-erotyczny tak na przekór aurze za oknem.
Corinne Michaels powraca z pełnym emocji romansem o drugich szansach.
Roztrzaskał mnie na kawałki. Złożył w całość.Jest moja trucizną, jest moim antidotum.
Jedno słowo ZOSTAŃ.
To było wszystko co miał zrobić.Zamiast tego wsiadł do tamtego autobusu zabierając ze sobą moje serce.
To było siedemnaście lat temu.
Ruszyłam naprzód. Małżeństwo. Dzieci. Biały płotek.
Wszystko czego kiedykolwiek pragnęłam, ale mój mąż mnie zdradził i znów zostałam porzucona.
Osamotniona, bez centa przy duszy i z dwójką chłopców nie miałam innego wyjścia jak wrócić do Tennessee. Nie miało go tam być. Powinnam była być bezpieczna.
Jednak przeznaczenie zawsze znajdzie sposób, żeby dać o sobie znać.
Gdyby nie zgubiony telefon, Sophie Grates nigdy nie poznałaby Nica Maysona. Chłopak mógł wzbudzać lęk umięśnioną, wysportowaną sylwetką i licznymi tatuażami. Natomiast skromna, nieco nieśmiała, pracowita i bardzo poukładana Sophie zupełnie do niego nie pasowała. Była cichą szkolną bibliotekarką o trudnej przeszłości, podkochującą się w filmowym gwiazdorze i marzącą tylko o spokojnym życiu. Gdy pojawił się Nico, mroczny łowca nagród, który zwrócił jej telefon i za chwilę skradł jej serce, jej uporządkowany świat stanął do góry nogami.
Dla Nica od początku było jasne, że Sophie jest kobietą jego życia. On, który dotąd nie umawiał się z dziewczynami, tylko z nimi sypiał, stał się nagle łagodny, cierpliwy, kochający. Otoczył dziewczynę opieką i czułością, pragnąc tylko, by czuła się przy nim bezpiecznie. Ta słodka istota już po krótkim czasie zdała sobie sprawę, że poza tym wytatuowanym mięśniakiem nie istnieje dla niej żaden inny mężczyzna. I że dla niego może wyjść poza swoje ograniczenia, okazać odwagę, zmierzyć się z mroczną tragedią, która kiedyś zniszczyła jej
pierwszą miłość...
Opisy pochodzą ze strony lubimyczytac.pl
Zaczytanego listopada :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zdradź kochana, jak udało Ci się wypracować ten system? Chętnie skorzystam z Twoich rad. Świetny wynik. Ja właśnie dziś zamówiłam sobie książka Powiedz że zostaniesz. Oby listopad był równie udany. 😊
OdpowiedzUsuńZauważyłam że ostatnio lepiej czyta mi się rano, dlatego wstaję ok 6, między wyszykowaniem starszej do szkoły a budzeniem młodszej też mam trochę czasu na czytanie. Obiady gotuję jednogarnkowe nic skomplikowanego. Plusem jest też to ze moje dziewczyny ida spać juz o 20 więc wieczór mam dla.siebie :)
UsuńU mnie sprawdza się wariant wstawania między trzecią a czwartą rano, wówczas najefektywniej mi się czyta, kiedy cała rodzinka jeszcze smacznie śpi. :)
UsuńAż tak bardzo bym się dla książek nie katowala. Między 3, a 4 mam najlepszy sen :)
UsuńWidzę, że październik możesz uznać za idealny, skoro Twoja domowa biblioteczka wzbogaciła się o tyle ciekawych książek. Także życzę ci dużo czasu dla samej siebie, byś mogła je spokojnie przeczytać i delektować się historiami, które zostały w nich zawarte. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGenialna jesteś! Praca, dzieci, dom i tyle książek - podziwiam 😘😘😘
OdpowiedzUsuńPiękny wynik :) zaczytanego listopada i oby wszystkie plany udało Ci się zrealizować 😘
Gratuluję wyniku :D Naprawdę podziwiam za dobrą organizację czasu ;)
OdpowiedzUsuńOrganizacja czasu na 6! ;) Jestem ciekawa co powiesz o "Księżniczce z lodu" Camilli Lackberg!
OdpowiedzUsuńJa polecam Martę Matyszczak <3 Uwielbiam Gucia i perypetię głównych bohaterów! :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam Ci Martwa jesteś piękna. Ja już po lekturze nowej Corinne, czeka do zrecenzowania
OdpowiedzUsuńPodziwiam za taką sprawą organizacje czasową przy tylu obowiązkach. Świetny wynik.
OdpowiedzUsuń