AUTOR: Katherine Webb
WYDAWNICTWO: Insignis
ROK WYDANIA: 2014
LICZBA STRON: 505
Stos hańby rośnie, półki pękają w szwach a ja i tak szukam książek w bibliotece :) nie zdaje się jednak na ślepy los, szukałam książki, której tytuł zaczyna się na konkretną literę, a to za sprawą wyzwania Zatytułuj sie u Ejotkowe postrzeganie świata <klik>.
Ta książka była genialna, niesamowita historia chwytająca za serce - świetnie poprowadzona narracja, dwutorowa akcja (dwie ramy czasowe), dwoje głównych bohaterów, mocny punkt kulminacyjny. Tyle ogólnie, a teraz garść szczegółów.
Zach to facet po 30 jego była żona przeprowadza się z córką na drugi koniec świata, a on zostaje sam z podupadającą galerią. Mężczyzna marzył o tym by malować, ale by z czegoś utrzymać rodzinę musiał otworzyć galerię z obrazami co nie do końca było trafionym pomysłem. W swoich zbiorach na wyeksponowanym miejscu ma trzy rysunki Charlsa Aubreya (ale nie ma zamiaru ich sprzedawać). To znany artysta lat 30 XX wieku, Zach może siebie nazywać ekspertem od jego twórczości. Co go tak zafascynowało w postaci Aubreya? Niewatpliwie talent, to raz, a dwa: bardzo możliwe że Charles jest dziadkiem Zacha... Jego babcia uwielbiała chwalić się romansem z artystą, no cóż chwaliła się tym najgłośniej gdy w pobliżu był jej mąż ... - czy to ztem tylko czcze przechwałki?
Zachowi zaczyna walić się świat, stracił rodzinę, praca nie przynosi ani zysków ani satysfakcji, a wydawnictwo z którym podpisał umowę (i od którego pobrał zaliczkę) domaga się książki o Aubreyu. Mężczyzna postanawia więc wyjechać do wioski na wybrzeżu gdzie malarz przez 3 lata spędzał wakacje. Tam poznaje Dimity (Mitzy), starszą kobietę, która pozowała do niejednego obrazu Aubreya, a jeden z nich wisi w galerii Zacha. Czując że rozmowa z Mitzy może być przełomem w pracy nad książką Zach zdobywa jej zaufanie i próbuje zachęcić kobietę do zwierzwń.
Tutaj wkraczamy w akcje z przeszłości - trudno jednak rozstrzygnąć czy są to tylko wspomnienia Mitzy które utorowaly sobie drogę czy jej wypowiedź na zadawane przez Zacha pytania. Dimity wychowywała matka, która znała się na ziołach i leczyła ludzi z wioski, nie byla jednak szanowana, a nikt otwarcie się nie orzyznawal że korzysta z jej usług (podobnie z innych których udzielała tylko mężczyznom). Mitzy od dziecka była przez matkę poniżana, w szkole nikt nie chcial się z nią bawić - obrzucano ją wyzwiskami i kamieniami. Gdy dziewczynka poznała rodzinę Aubreyów miała 14 lat i pierwszy raz ktoś okazał jej życzliwość. Charles zachwycił się jej osobą i bardzo często ją rysował nie były to jednak portrety pozowane, częściej spontaniczme rysunki gdy zastał dziewczynkę w interesującej pozie podczas wykonywania obowiązków czy w czasie zabawy.
Aubrey był żonaty ale wakacje spędzał ze swoją kochanką, pochodzącą z Maroka, piękna Celeste. Kobieta od pierwszych chwil polubiła skromną wiejską dziewczynkę i często zapraszała ją do wspólnego spędzania czasu. Córki Celeste i Charles'a Delphine i Elodi młodsze od Mitzy uwielbiały się z nią bawić.
Lato jednak minęło i rodzina Aubreyów musiała wracać. Jesień i zima wydawały się Mitzy przytłaczające, jak ma teraz żyć skoro poznała smak innego życia, doświadczyła spontanicznej radości, ktoś okazywał jej szacunek i zainteresowanie.
Przez kolejne 2 lata rodzina Charlesa wracała w to samo miejsce. W tym.czasie Mitzy dojrzała, jej uczucia do malarza ewoluowały. Zmieniło się też postrzeganie dziewczyny, to co było wyrazem zwyklej sympatii ona odbierała jako dowód miłość Aubreya. Znajomość zaczęła się więc mocno komplikować. Wspomnienia z.tego okresu dawkowane są.czytelnikowi podsycając ciekawość, wiemy że po latach Mitzy dręczą wyrzuty sumienia, nawiedzają ją duchy przeszłości.
Zach osiada w miaateczku, zaprzyjaźnia się z Hanah która sama prowadzi ekologiczne gospodarstwo. Kobieta ma problemy finansowe i ukrywa jakiś sekret. Mężczyzna widzi w tej znajomości szansę na coś więcej ale czy zdoła wyciagnąć z Hanah tajemnicę, przez którą nie może normalnie funkcjonować?
Jak wspomniałam mocny jest tutaj punkt kulminacyjny gdy oba.wątki spotykają się w.dusznym pokoju na poddaszu. Napięcie podkręcone maksymalnie. Wszystkie karty zostają odkryte, nie tylko Hanah miała sekret.
"Rozumiesz, że tu nie chodzi tylko o prace słynnego artysty? To czyjeś życie. Czyjeś doświadczenia."
Charles Aubrey był utalentowanym artystą, potrafił na swych obrazach uchwycić emocje. Czy jednak jego sława była warta tego by zagrać na emocjach młodej wiejskiej dziewczyny?
Czytałam tę książkę z rosnącym zainteresowaniem. Jak dla mnie 10 na 10. Wciągająca narracja, dawkowanie napięcia, niesamowite emocje. Przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć, a zło zawsze znajdzie sobie przestrzeń w której będzie mu wygodnie, młodzieńcze uczucie, wyrachowanie, obsesja - w tej powieści znajdziecie takie właśnie elementy. POLECAM.
Jest to 102 ksiażka przeczytana w 2019r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza .posredniczka-ksiazek.pl
Zatytułuj się.
Po tak zachęcającej recenzji muszę przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że okładka zdaje mi się nie pasować do treści - wygląda na sielską obyczajówkę, nie na emocjonującą lekturę z obsesją w tle. W księgarni ominęłabym ja szerokim łukiem, ale teraz chętnie bym ją przeczytała... :')
OdpowiedzUsuńTutaj nawet nadmorskie miasteczko nie jest sielskie.
UsuńCieszę się, że mogłam przybliżyć na blogu tę książke i wzbudzic zainteresowanie nią
Pomyślałam właśnie to samo, co Fantastyczny Terror okładka jest bardzo myląca. Ja się nie skuszę, ale mamie zaproponuję. ;)
OdpowiedzUsuńświetnie
UsuńWspaniała powieść. Pamiętam, że byłam nią dosłownie zachwycona.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKiedyś może przeczytam, ale nie w najbliższej przyszłości.
OdpowiedzUsuńWłaściwie to każda książka jest pracą artysty i czyimś doświadczeniem. Jest tak ponieważ książki powstają na bazie tego co autor wie... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo prawda. Cytat jednak odnosi się do malarza, który nieświadomie wykorzystał młodą dziewczynę - on dzięki jej portretom zyskał sławę, a ona... O tym już musisz przeczytać, polecam
UsuńChyba jeszcze nie słyszałam o tej książce. Wydaje się być naprawdę ciekawa, przeczytałabym ją. ;)
OdpowiedzUsuńLubię wyszukiwać takie perełki a nie tylko gonić za nowościami wydawniczymi
UsuńKurczę, to niezły grubasek! ale zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPrzestałam już zwracać uwagę na to ile książka ma stron, bo są takie które mają prawie 500 i przeczytam je w 2 dni, a są takie które mają 300 i męczę je długo - wszystko zależy od stylu
UsuńKoro tak wysoko oceniłaś ten tytuł, muszę go sprawdzić.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Polecam !
UsuńBardzo ciekawie brzmiąca pozycja! Po takiej recenzji z całą pewnością zapytam o książkę w bibliotece! :)
OdpowiedzUsuńPS Chochliki wkradły Ci się do posta i przez nie jest kilka literówek i kropek zamiast spacji. ;)
Te kropki to przez pisanie recenzji na telefonie... Ale dzięki za zwrócenie uwagi.
UsuńLubię, gdy fabuła powieści zahacza o przeszłość bohaterów, ale niestety ta książka do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo tutaj naprawdę retrospekcje są świetnie poprowadzone
UsuńJaka perełka! Zapisuję tytuł ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą recenzją
OdpowiedzUsuń