TYTUŁ: Przebudzenie Morfeusza
AUTOR: K. N Haner
WYDAWNICTWO: editiored
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 524
Już od drugiej strony książki
wielkie emocje, wielki znak zapytania, w co ta Cassandra się znowu wpakowała?
Kolejny raz udowadnia, że myślenie i wyciąganie wniosków to nie jest jej
najlepsza strona. Pierwsze 100 stron budzi mieszane uczucia, akcja rozwija się
powoli i czegoś jakby brakuje.
Mijają prawie 3 lata odkąd
Cassandra i Adam widzieli się po raz ostatni. Wiele od tego czasu się zmieniło,
Cass została matką i wróciła do Toronto. Adam, choć trzymał się od niej z
daleka cały czas monitorował każdy jej krok. Czy spotkanie po tak długim czasie
będzie wybuchem erotycznej rozkoszy, czy jednak chłodną obojętnością?
„Adam był… jest mrokiem mojego
życia. Mrokiem, który podarował mi największą jasność…”
Ze względu na dziecko Cassandra
była bezpieczna i ze strony organizacji mafijnej nic jej nie groziło. Okres
ochronny jednak się kończy i na scenę znów wraca Eros. Bezwzględny mafioso
pragnie zemsty, kto jednak jest jego celem? Cassandra, Adam czy mały Tommy?
K.N Haner potrafi budować napięcie
(nie tylko erotyczne), czytając niekiedy zapominałam o oddychaniu, i zupełnie
nie potrafiłam odgadnąć w jakim kierunku to wszystko zmierza. Zakończenie
okazało się prawdziwą petardą, w pełni satysfakcjonującą i zupełnie nie
spodziewaną.
Przy recenzji pierwszego tomu
zarzucałam Cassandrze, że pomyliła miłość z namiętnością. W tomie trzecim,
widzę jednak siłę tego uczucia, które opanowało obie strony. Czy możliwa jest
miłość w świecie pozbawionym zasad i
moralności. Czy członek mafii, która za nic ma kobiety i traktuje je tylko jako
obiekty seksualne, może tak pokochać kobietę, że poświęca dla niej całe
dotychczasowe życie?
Musicie to przeczytać. Zakończenie
zwala z nóg i jest najlepszym zakończeniem jakie ostatnio czytałam.
P O L E C A M
P O L E C A M
Jest to 73 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl wrzesień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*#czytambopolskie na poligonie domowym wrzesień
Drugi akapit recenzjii tak nas zainteresował, że chyba sięgniemy po tą serię! Dziękujemy!
OdpowiedzUsuńŚwietna seria, zwłaszcza powyższy tom wręcz poraża emocjami.
OdpowiedzUsuńChyba stanę się fanką kolejnej autorki ;)
OdpowiedzUsuń