AUTOR: Adriana Locke
WYDAWNICTWO: Szósty zmysł
ROK WYDANIA: 2019 (premiera 15 maja)
LICZBA STRON: 372
"Poświęcenie" Adriany Locke było jedną z lepszych powieści, które przeczytałam w 2018 roku. Recenzję przeczytacie tutaj klik. Kolejna książka autorki to dla mnie pozycja obowiązkowa.
Akcja zaczyna się prologiem kiedy to Ty i Elin przygotowują się do swojego ślubu. Są parą od liceum, a założenie rodziny to ich wspólne marzenie. Jednak przysięga małżeńska osób kochających się z wzajemnością nie zapewnia życia jak w bajce. Ty i E. przekonali się że "żyli długo i szczęśliwie" to tylko pobożne życzenie.
"Choć kochanie jest czymś trudnym, to właśnie tym jest życie.
Życie nie dba o uczucia. Nie interesuje się tym, kogo kochasz i z kim chcesz być. Rzuca w ciebie nieszczęściami, chcąc cię złamać, aż w końcu znasz jedynie panujący dookoła ciebie chaos."
Ty stracił zdrowie i pracę, nie może utrzymać swojej rodziny, czuje też że zaczyna uzależniać się od leków. Jedyne co może zrobić by nie dokładać problemów Elin to odejść. Podjął decyzję i na wiele tygodni odciął się od wszystkich.
Elin wspierana przez swojego brata bliźniaka i jego żonę, swoją najlepszą przyjaciółkę próbuje stanąć na nogi. Jest to tym bardziej trudne, że oprócz odejścia Ty'a spadło na nią coś jeszcze.
Czy Ty otrzyma drugą szansę gdy o nią poprosi? Czy Elin, która nigdy nie przestała go kochać przyjmie go z otwartymi ramionami?
Oboje zdają sobie sprawę że nie ma szans na powrót do tego co było. Trzeba zbudować coś nowego na trwalszych fundamentach. Ty i E. muszą na nowo sobie zaufać, muszą przeobrazić swoją nastoletnią miłość w coś dojrzalszego. Droga ich powrotu do siebie nie była łatwa, ale udało się ją pokonać dzięki ogromnemu wsparciu przyjaciół, szczerym rozmowom i chęci wybaczenia.
Na uznanie zasługuje kreacja drugoplanowych postaci. I uczynienie przyjaźni bardzo istotnym wątkiem dla fabuły. To właśnie przyjaźń okazała się najważniejsza w kulminacyjnym, wzruszającym momencie. Postać Cord'a i jego życiowa mądrość na długo pozostaną w mojej pamięci.
"Żeby kochać, potrzeba odwagi. A kochanie kogoś z wzajemnością jest warte każdego ciosu, jakie zada nam życie. Życie nie jest łatwe. Miłość nie jest dla słabych. Trzeba pokonywać swoje lęki i sięgać po to, co dobre."
Dodam jeszcze, że autorka porusza ważny temat jakim jest staranie się o dziecko. Brak upragnionej ciąży, zmaganie się z poronieniami oddziałuje zarówno na kobietę jak i mężczyznę. To rodzice pragną dziecka i oboje odczuwają stratę gdy ona następuje. Ten trudny temat jest kolejnym atutem tej książki.
Serdecznie polecam, bo ta lektura dostarczy wam wielu wrażeń. Uśmiechniecie się (czasami nawet pobłażliwie), popłaczecie, będziecie kibicować bohaterom. Autorka umie stopniować napięcie, tak konstruuje fabułę, że nie będziecie w stanie odłożyć książki. Tytułowe blizny to te widoczne gołym okiem będące wynikiem wypadku w kopalni, oraz te niewidoczne rysy na sercu, które świadczą o tym, że żyło się na prawdę. Serdecznie polecam.
Jest to 43 książka przeczytana w 2019r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Olimpiada czytelnicza maj
Zapowiada się ciekawa lektura. 😊
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. 😊
Widziałam, że książki tej autorki są raczej pozytywnie oceniane, ale wciąż nie jest to coś, co chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBrzmi jak poruszająca historia.
OdpowiedzUsuńZapewniam, że taka właśnie jest.
UsuńNie jestem do końca przekonana. Teraz mam ochotę na inne klimaty. Może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńJasne, rozumiem
UsuńPomimo tego, że rzadko sięgam po tego typu książki, ta mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Czasami warto dać szansę, polecam
UsuńPoświęcenie czytałam w oryginale, ale za tę książkę będę zabierać się już po polsku ;)
OdpowiedzUsuńW oryginale? - podziwiam ❤
UsuńWygląda, że książka na przyjemne czytanie, odsunięcie na chwilę smutków codzienności. :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony tak, zapominasz o swoich problemach, ale mocno przeżywasz te z którymi zmagają się bohaterowie
UsuńJestem ciekawa. Zauważyłam, że wydawnictwo wydaje świetne książki. Muszę kilka sobie zakupić
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą książką, na pewno zwrócę na nią uwagę w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Będę musiała pożyczyć od Ewy i przeczytac
OdpowiedzUsuńKocham tą autorkę i kocham tą książkę, jak i wszystkie inne, które do tej pory wydało to wydawnictwo :)
OdpowiedzUsuń