czwartek, 14 marca 2024

Sześć powodów by umrzeć

 TYTUŁ: Sześć powodów by umrzeć 

AUTOR: Marta Zaborowska

WYDAWNICTWO: Czarna Owca 

ROK WYDANIA: 2024

LICZBA STRON: 438



Kryminały są idealną odskocznią od codzienności :) Uwielbiam grę pozorów i moment kiedy poukładam sobie wszystko w głowie, wytypuje najbardziej podejrzaną osobę, a wtedy zmienia się narracja i wszystko staje na głowie. Wtedy zabawa zaczyna się od początku. Tutaj było tak kilkukrotnie, więc za to duży plus.

Miriam znika w 4 rocznicę ślubu. Po pół roku w jej samochodzie znalezione zostają zwęglone zwłoki. Mąż rozpoznaje w nich swoją żonę, ale siostra domaga się badań DNA. Przesłuchania zaczynają się na nowo, śledczy będą weryfikować to co powiedziane zostało pół roku wcześniej. Nowa ekipa policjantów zbada każdy szczegół. 

Mąż, siostra, przyjaciel rodziny, były kochanek, a może matka jego dziecka, lub... sama Miriam. Komu najbardziej zależało na tym by kobieta zniknęła? W trakcie śledztwa kilka spraw z przeszłości wychodzi na jaw, każdy jest podejrzany, każdy też ma motyw. Kreacja postaci dopracowana, wnikliwa charakterystyka, cały wachlarz szarości. 

Dałam się kilkukrotnie wyprowadzić w pole i świetnie! O to chodziło, by zająć myśli zagadką z książki. Pod koniec akcja znacznie przyspieszyła, a to przyspieszenie spowodowało chaos. Odniosłam wrażenie, że autorka przyspieszyła chcąc mieć już tę książkę z głowy. Kumulacja zdarzeń doprowadziła do tego że logika zaczęła kuleć. Kilka dodatkowych stron i wyjaśnienie pewnych spraw na pewno by nie zaszkodziło. 

Mały minus za zakończenie, ale ogólne wrażenie pozostaje dobre. Intryga, gesta atmosfera i niejednoznaczni bohaterowie dla tych elementów warto tę książkę przeczytać. 

4/5 ⭐

Akcja recenzencka lubimyczytac i wydawnictwa Czarna Owca. 


4 komentarze:

  1. Ta książka czekaj już na mnie na wirtualnej półce Legimi i jestem jej bardzo ciekawa. Cieszę się, że ją polecasz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ocena 4/5? przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi bardzo ciekawie, chętnie dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń