niedziela, 22 lipca 2018

Bad things

TYTUŁ: Bad things. Tristan i Danika TOM 1

AUTOR: R.K. Lilley

WYDAWNICTWO: EditioRed

ROK WYDANIA: 2018

LICZBA STRON: 366


Lipiec nie rozpieszcza nas letnią pogodą, warto więc ratować się książkami, które rozgrzeją nas do czerwoności. R. K. Lilley słynie z bardzo namiętnych powieści i mimo, że nie czytałam serii W przestworzach to nie wahałam się sięgnąć po Bad things.

Danika to 21-letnia młoda kobieta, mieszka i pracuje jako niania u Jerrego i Bev. Ma skomplikowaną przeszłość i dwa nieudane związki za sobą. Przyjaźni się ze starszymi od siebie kobietami i nie szuka wrażeń, lubi swoje ustabilizowane życie. Wszystko zmienia się w momencie gdy słyszy niesamowicie zniewalający głos.

Tristan ma zamieszkać u Jerrego przez tydzień, do czasu aż remont jego mieszkania będzie skończony. Jest to mężczyzna, który samym swoim wyglądem zapowiada kłopoty. Niezwykle przystojny, a do tego wokalista nowo powstałego zespołu rockowego.

Tristan i Danika zaprzyjaźniają się. Pierwsze rozdziały są pełne ich przekomarzań, docinków, długich rozmów i wspólnego spędzania czasu. Tristan zamienia spokojne życie Daniki w niekończącą się imprezę. Dziewczyna zaczyna wreszcie żyć i oddycha pełną piersią.

Przyjaźń to jest to co ich związało i ta relacja nie powinna przechodzić na wyższy etap. Oboje zdają sobie sprawę z tego jak silnie na siebie działają. I to po prostu się dzieje.

Tristan: "Ja jestem niemożliwy, a tobie nie można się oprzeć. Jeśli chcesz znać moje zdanie, to fantastyczna kombinacja."

Pierwsza część książki, to taka cisza przed erotyczna burzą, takie stopniowe budowanie napięcia. Od połowy powieści zrobiło się na prawdę gorąco, wypieki na twarzy gwarantowane. Opisy erotyczne bardzo sugestywne, pojawia się też wątek BDSM, ale w łagodnej wersji czyli dla mnie jak najbardziej do przyjęcia.

"Miłość nie utrudnia życia, tylko czyni je lepszym, nawet wtedy gdy bywa trudna."

Czy wygra przyjaźń czy pożądanie, czy Danika i Tristan dzięki temu, że są przyjaciółmi będą potrafili stworzyć związek? Ta powieść należy do nurtu New Adult, znajdziemy tutaj demony przeszłości i poszukiwanie samego siebie, sporą dawkę erotyki i zderzenie z rzeczywistością.

Ta powieść nie jest słodkim romansem, pojawiają się też wątki zaskakująco smutne, a to podnosi wartość powieści, bo erotyka nie gra tutaj pierwszych skrzypiec.

Polecam, bo książka spełniła swoje zadanie, rozpaliła mnie w ten wakacyjny czas. Dobrze spisała się jako plażowa lektura. Z niecierpliwością czekam więc na kolejny tom tej serii.

Jest to 66 książka przeczytana w 2018 roku.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
- Dziecięce poczytania u Kraina książką zwana lipiec
- Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek lipiec


7 komentarzy:

  1. Na pewno w te wakacje książka znajdzie wielu zwolenników. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ksiazka idealna letnie wieczory. Choć to kompletnie.nie mój gatunek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się udane spotkanie z książką. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie mnie zachęciłaś :-) Zapisuję tytuł żeby przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa recenzja, rzadko spotykam erotyk z czymś naprawdę smutnym a nie ze "sztucznym dramatem". Zaciekawiłaś mnie tą książką! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To dobrze że książka nie jest słodkim romansem. Takich mam już trochę dość. Ta publikacja zaś leży na mojej półce i czeka w kolejce. Już zacieram na nią ręce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już o tej książce i jeśli tylko znajdę czas to ją na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń