czwartek, 31 stycznia 2019

Podsumowanie stycznia


Zdjęcie z Internetu, bo u mnie zima kapryśna

Za nami pierwszy miesiąc 2019r. W nowy rok wchodziłam z kilkoma postanowieniami. Jak wyglądała ich realizacja w styczniu?
Po 1 miałam czytać więcej kryminałów - przeczytałam 3.
Po 2 miałam zmniejszać stos hańby - przeczytałam 3 książki z domowej biblioteczki.
Po 3 miałam przeczytać książki Magdaleny Majcher wszystkie pory uczuć, bo całą serię mam w domu - to postanowienie nie zostało zrealizowane.
Po 4 miałam spełniać swoje czytelnicze marzenia - myślę że pod tym względem miesiąc należał do udanych bo 10 na 11 książek to był mój wybór nie związany z żadną współpracą recenzencką.
Po 5 miałam wprowadzić córki w świat Harrego Pottera - jak najbardziej mi się to udało, o czym możecie przeczytać tutaj <klik>. Drugi tom już zaczęłyśmy czytać więc kolejny magiczny wpis już w lutym.

Najlepsza książka stycznia, to pierwsza lektura tego roku "Martwa jesteś piękna" <klik>- mam nadzieję że to dobra wróżba i będę trafiała na same satysfakcjonujące książki.
Najgorsza książka stycznia - czeka jeszcze na opinię. Skończyłam ją dzisiaj czytać i zastanawiam się jak ją zrecenzować ...
W styczniu udało mi się też przeczytać całą serię Spacer Aleją Róż Edyty Świętek - jak dla mnie bardzo przyjemna lektura, ciekawy kawałek historii, ludzkie problemy, lekki styl. Cieszę się, że trafiłam w bibliotece taki moment, że mogłam wypożyczyć wszystkie 5 książek i bez żadnych przerw przeczytać tę sagę.

W styczniu kupiłam 1 książkę, wygrałam 2, a 8 dostałam do recenzji (+ poradnik Pani Bukowej). Tak przedstawia się bilans stycznia, jeśli w takim tempie książki będą do mnie docierać to nie wiem czy dam radę wygrzebać się ze stosu hańby.

 Grafika pochodzi z Instagrama, przygotowana przez zaczytana_tak_po_prostu <klik>. Od lutego do stosu hańby nie będę doliczała nowych książek.



A co będę czytała w lutym? Książki ze współprac recenzenckich. Nim jednak.zabiorę się za.czytanie i dzielenie.wrażeniami po lekturze chciałabym zwrócić waszą uwagę na dwie z nich:

OPIS:

Czy jesteś gotów poznać ciemną stronę swojego miasta? Krótko przed wyborami samorządowymi Wodzisławiem Śląskim wstrząsają wydarzenia w jednej ze szkół. W wyniku zamachu ginie kilkunastu nauczycieli i uczniów, a syn prezydenta ledwo uchodzi z życiem. Rozpoczyna się śledztwo, w wyniku którego policja podaje do wiadomości publicznej nazwisko domniemanego sprawcy. Niektórzy z mieszkańców są jednak przekonani, że to błędny trop i postanawiają sami schwytać sprawcę. Mają im w tym pomóc tajemnicze, anonimowe listy...
Sieć kłamstw, nieustanne pragnienie zemsty i mroczne sekrety, które domagają się ujawnienia – ta pełna napięcia opowieść zabierze was do świata, w którym nic nie jest takie, jak się wydaje.


OPIS:
„Wendyjska winnica. Winne miasto” to powieść o determinacji kobiet, rodzinnych więzach i sile miłości z powojennym obrazem Ziem Odzyskanych w tle. Sponiewierana wojną córka głównej bohaterki „Cierpkich gron”, Matylda, cudem przeżywa zimową ucieczkę z rodzinnej wsi i trafia do Grünbergu, który tuż po wojnie staje się Zieloną Górą. Czy uda jej się zapomnieć o koszmarze wojny? Ułożyć nowe życie, odnaleźć miłość i wiarę w lepsze jutro? Na tle przenikających się kultur i narodowości - Niemców, Polaków, Rosjan - ukazany jest dramat człowieka w czasach naznaczonych wojną i konfliktem, kiedy trudno ocenić, kto jest wrogiem a kto przyjacielem.

A jak wam minął styczeń?




19 komentarzy:

  1. Super miesięczny bilans. Mnie udało się przeczytać 8 książek i 8 zrecenzować, a ogólnie opublikowałam 13 postów na blogu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie styczeń okazał się nader owocnym miesiącem w pasji czytania, z trzydziestoma książkami udało się spotkać i jeszcze o nich napisać, ale i wolnego czasu udało się więcej wygospodarować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Jestem pod wrażeniem zwłaszcza że książki które czytasz czesto mają spore gabaryty.

      Usuń
  3. DObrze jest zrobić sobie takie postanowienia :)
    Twoja ksiaża nr 1 w styczniu leży na moim stosiku hańby... to chyba znak,żeby po nią sięgnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję zmniejszania stosu hańby - ja też w tym miesiącu uszczupliłam swój o trzy pozycje. ;) Bardzo chcę dorwać w swoje łapki poradnik pani Bukowej!
    Dodam, że bardzo gratuluję Tobie i Córkom spotkania z Harrym Potterem. To wspaniała przygoda i cudownie wiedzieć, że się tym z nimi dzielisz, bo to naprawdę inspirujące. ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Ile założeń spełnionych już w styczniu! Gratki!
    A ile mają Twoje córy, że Harrego czytacie?
    Saga Edyty wciąż przede mną...
    Zaczytanego lutego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podsumowanie stycznia świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przejmuj się, stosy hanby to ma kazdy czytelnik ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem :) ale takie liczenie na forum jest motywujące by ten stos hańby zmniejszać

      Usuń
  8. Przeczytałam 6 książek w styczniu, ale i tak jestem dumna z siebie, bo przeczytałam je pomiędzy nauką do sesji. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe zestawienie. Sporo osiągniętych celów to powód do dumy, ważne też, że znajdujesz czas na swoje i tylko swoje wybory. jakie to "inne" czytanie, prawda? :) Życzę aby cały rok pociagnął za sobą tytuły podobające Ci się równie mocno jak "Martwa jesteś piękna". Dla mnie ta książka nie była porywająca ale owszem, jej czytanie było przyjemne. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorąc książki do recenzji wybieram te które sądząc po opisie beda pasowały do mojego czytelniczego gustu, ale to prawda że wybierając coś samemu dla siebie to jest jakaś inna przyjemność z tego czytania

      Usuń
  10. Ja w styczniu przeczytałam tylko cztery książki, ale jak na to, że nie mam czasu to i tak jestem z siebie dumna. W lutym mam do przeczytania koło czterech bądź pięciu pozycji, zobaczymy czy się uda.

    OdpowiedzUsuń