środa, 27 grudnia 2017

Harry Potter i przeklęte dziecko

TYTUŁ: Harry Potter i przeklęte dziecko

AUTOR: Joanne Kathleen RowlingJack ThorneJohn Tiffany

WYDAWNICTWO: Media rodzina

ROK WYDANIA: 2016

LICZBA STRON: 368



Długo odwlekałam lekturę 8 tomu słynnej na cały świat serii o Potterze. Ogólnie długo broniłam się przed czytaniem tych książek, wiedziałam że fantastyka jest zupełnie nie dla mnie, ale dostałam HP i kamień filozoficzny w prezencie i pierwszy raz zarwałam noc dla książki. Uwielbiam ten świat, tych bohaterów, tą historię :) Bałam się jednak że ten 8 tom mnie zawiedzie zwłaszcza że czytałam kilka mało pochlebnych recenzji, że to już nie to, że brak tego klimatu. Dodatkowym czynnikiem odstraszającym była forma książki, to nie powieść tylko scenariusz sztuki, a ja od zawsze nienawidzę formy dramatu.

Po przeczytaniu książki mogę powiedzieć tylko: błagam! wydajcie to w formie powieści!

Fabuła jak dla mnie satysfakcjonująca, zmieniacze czasu, powrót Voldemorta i ulubieni bohaterowie 20 lat później. Strony przewracały się same, oderwanie od rzeczywistości jak 11 lat temu gdy czytałam HP i Zakon Feniksa - dałam się ponieść ;) Chociaż pewnych opisów brakowało.

Głównym bohaterem książki jest Albus syn Harrego. Chłopiec zaprzyjaźnia sie ze Scorpiusem synem Dracona Malfoy'a. Albus nosi imiona po dwóch najważniejszych i najdzielniejszych dyrektorach Hogwartu, ponadto jest synem chłopca który przeżył, wszyscy oceniają go więc przez pryzmat tego co osiągnął jego ojciec i Dumbledor. Albus chce więc udowodnić że potrafi zrobić coś czego nikt jeszcze nigdy nie dokonał. Z magią nie wolno igrać, czasu nie wolno zmieniać, a wpadanie w kłopoty wydaje się być rodzinne ;)

8 spotkanie z Potterem nie było więc takie straszne ;) Jeszcze rok a cała historia zacznie się dla mnie od nowa, bo planuje wprowadzić moje córki w ten magiczny świat.

Polecam, bo Potter to marka sama w sobie, ale do tego ostatniego tomu trzeba podejść na luzie i bez wygórowanych oczekiwań, bo wtedy książka na pewno was pozytywnie zaskoczy.

Jest to 107 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  grudzień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja




3 komentarze:

  1. <3 Wszyscy straszyli, a właśnie zrobiłam to samo - podeszłam na luzie bez oczekiwań i to był całkiem miło spędzony czas. ;) Jej ale super, że za chwilę wejdziesz ponownie do Hogwartu z córami! :) Nie wiem komu bardziej zazdroszczę - Tobie, że przekażesz im takie cudo czy im za to, że mogą przeżyć to pierwszy raz. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam mieszane uczucia względem tej części. Fajnie było powrócić do świata Harrego Pottera, ale ta forma przekazu treści już nie do końca mi odpowiadała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja książki o Harry'm kocham, ale niestety uważam, że książka niepisana ręką Rowling nie ma już takiego klimatu.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń