niedziela, 17 grudnia 2017

Marzenia Kaliny

TYTUŁ: Marzenia Kaliny

AUTOR: Aneta Krasińska

WYDAWNICTWO: Replika

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 319



"Na marzenia nigdy nie kończy się czas."


Tytułowa bohaterka Kalina, ma marzenie, chciałaby zostać mamą. Wraz z mężem  od kilku lat starają się o dziecko. Kalina przeszła już kilka zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego. Poznajemy ją w momencie, kiedy oczekuje na kolejny wynik, czeka na upragnione dwie kreski na teście ciążowym. Kalina ma wsparcie w mężu, od tej pary bije prawdziwa miłość. Kobieta pracuje jako przedszkolanka, kocha dzieci i marzy by doświadczyć uczucia macierzyńskiej miłości. 

Drugą bohaterką jest Laura, nastolatka która znajduje się pod opieką rodziny zastępczej. Matka dziewczyny wolała alkohol i kochanków niż córkę, a ojciec nie był w stanie zapewnić jej opieki. Pani Halina i jej mąż starają się jak mogą, ale nastolatka nie dopuszcza ich do swojego życia. Znajduje się na zakręcie i jeśli pomoc nie nadejdzie odpowiednio szybko skutki jej decyzji mogą być katastrofalne.

Elżbieta, kobieta zmagająca się z depresją. Dzięki terapii przenosi swoje emocje i koszmary senne na płótno - jest utalentowana malarką, więc ta forma nie sprawia jej trudności. Elżbietę męczą demony przeszłości. Pierwsza miłość przyniosła jej tylko ból, a decyzja którą podjęła dawno temu do dziś ją prześladuje. Elżbieta chce żyć pełnią życia, chce spędzać czas na łonie przyrody, chce rozmawiać i uśmiechać sie do ludzi. To kobieta, która ma nie wielką odwagę marzyć, ale powoli otwiera się na świat. 

Kobiety pozornie nic nie łączy, jedynym namacalnym punktem stycznym jest mały, różowy szklany słonik, który miał przynieść szczęście. 
Scena zamykająca książkę, to nieoczekiwane wydarzenie, wszystkie trzy bohaterki znajdują się w tym samym miejscu i czasie. "Spotkanie" to może się jednak okazać tragiczne w skutkach, ale... o tym dowiemy się dopiero z kolejnej książki.

"Marzenia Kaliny" to przedstawienie bohaterek, pokazanie ich sytuacji życiowych, ich marzeń i głęboko skrywanych pragnień. Styl autorki jest bardzo lekki. Mimo powagi poruszanych tematów czyta się bardzo szybko. Akcja nie jest rozciągnięta w czasie, dlatego uwaga czytelnika zostaje skupiona głównie na czuciach i emocjach.

Polecam, ale jeśli lubicie czytać serie jednym ciągiem, to warto poczekać na tom 2 by nie rozstawać się z bohaterkami na długo. 

Jest to 106 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym grudzień
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  grudzień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

5 komentarzy:

  1. Piękna recenzja Marysiu. Uwielbiam Anetę, ale za to zakończenie... Ech... Świetnie zapowiada się ta seria :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie czekam na drugi tom, bo ostatnio rozpoczęłam wiele serii i trochę się boję, że się w tym wszystkim pogubię i pozapominam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku radzę poczekać na kolejny tom, wątki nie są pozamykane, a zakończenie wręcz otwiera całą akcje

      Usuń
  3. Ja akurat uwielbiam wyczekiwanie na kolejne części - ten czas tylko podbija moje zainteresowanie.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardo ładnie opowiedziałaś nam o tej książce kochana.Chętnie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń