TYTUŁ: Podróż Katii
AUTOR: Fabrizio Silei
WYDAWNICTWO: Bernardinum
ROK WYDANIA: 2016
LICZBA STRON: 260
Udało mi się uporać z książkami recenzyjnymi dlatego zabieram się za książki z mojej półki wstydu. Do końca roku zostało 1,5 miesiąca czas więc dokończyć wyzwanie czytelnicze u ejotkowe postrzeganie świata. Książkę "Podróż Katii" zgłosiłam do wyzwania mini czelendż, udało mi się ją w końcu przeczytać więc zapraszam na recenzję.
14-letnia Katia i jej mama muszą radzić sobie same. Ojciec odszedł do innej kobiety, nie przesyła im pieniędzy, więc podróżują by Patrycja znalazła prace. Niestety na środku drogi, kilka kilometrów od miasteczka psuje im sie samochód. Swoją pomoc oferuje przystojny Vincenzo.
Mężczyzna roztacza wokół siebie niesamowity urok czym od razu zjednuje serca kobiet. Zaprasza je na obiad, niestety zapomniał portfela. Proponuje właścicielowi zastawienie złotego rolexa w zamian za rachunek i drobną pożyczkę obiecując, że za kilka dni go odbierze i spłaci dług. Odjeżdżając spod restauracji pokazuje Katii i jej mamie schowek pełen podrobionych zegarków. Tutaj powinna im się zapalić czerwona lampka ostrzegawcza, ale one są pełne podziwu dla sprytu Vincenzo.
Tak zaczyna się ta przygoda. Mężczyzna, który podał się za biznesmena tak na prawdę zajmuje się oszukiwaniem. Katia zauważa że coś jest nie tak, ale jako dziecko nie ma prawa głosu. Vincenzo zobowiązuje się do podjęcia opieki nad kobietami, więc cała trójka przenosi się na Sycylię do Palermo. Nastolatce udaje się zawiązać nowe znajomości, znajduje przyjaciół zaczyna być szczęśliwa, ale pomysły Vincenzo wymykają się spod kontroli.
Przy współpracy ze znanym profesorem mężczyzna przygotowuje świetny plan. Utworzył fałszywą fundację zbierająca pieniądze na leczenie Katii. Dziewczynka ma udawać ciężko chorą, na jej rzekome leczenie potrzeba bardzo dużej kwoty. Bogaci Włosi nie szczędzą datków, a Vincenzo napycha sobie nimi kieszenie.
Pewnego dnia Katia poznaje chłopca, który walczy z rakiem i on rzeczywiście potrzebuje kosztownej kuracji. W dziewczynce coś pęka i próbuje przekonać mamę, że to w co wkręcił je Vincenzo jest moralnie złe.
Początkowo trudno było mi się wczuć w powieść, której narratorką była 14-letnia dziewczyna. Miałam obawy że trafiłam na infantylną historyjkę, pomyliłam się... i to bardzo. Z każdą kolejną stroną z większym zdumieniem obserwowałam poczynania Vincenzo i reakcję Patrycji. A właściwie jej brak reakcji. Kobieta pragnąca stabilizacji i bliskości przymyka oko na oszustwa i cudzą krzywdę. Dopiero nastoletnia córka pozwala jej dojrzeć rzeczywistość taką jak jest na prawdę. W efekcie pomysł na takiego narratora okazał się bardzo efektowny, bo to niestety dzieci widzą więcej niż dorośli, one widzą znacznie głębiej.
Dałam się zaskoczyć tej powieści, ta historia mnie zaintrygowała. W prostym przekazie przedstawione zostały prawdy uniwersalne. Lekki styl i język sprawiają że czyta się na prawdę szybko chcąc się dowiedzieć jak to się zakończy.
Katia jest bohaterką pozytywną ale nie wyidealizowaną. Typowa dziewczyna z nastoletnimi problemami, która musiała podołać konsekwencjom wyborów dorosłych. Jako dziecko sprostała bardzo dobrze temu zadaniu.
Ze względu na bohaterkę polecam tę książkę młodszym i starszym czytelnikom. Brak tutaj schematów czy utartych torów, ciekawa, życiowa fabuła, która na prawdę was porwie.
Musicie przeczytać ;)
Jest to 109 książka przeczytana w 2018r,
Książka bierze udział w wyzwaniu
*Olimpiada czytelnicza listopad
* dziecięce poczytania u kraina-ksiazka-zwana listopad
Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale bardzo mnie nią zainteresowałaś moja droga. 😊
OdpowiedzUsuńZ opisu wydaje się być ciekawa, choć patrząc po okładce, to jakieś romansidło chyba. Teraz mam mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńJest tutaj co prawda związek Patycji i Vincenzo ale tej książki na pewno nie można nazwać romansem więc bez obaw
UsuńCiekawa jestem, czy książka zainteresuje moją córkę, chętnie podeślę jej tytuł pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuńDo mnie ta fabula nie przemawia, choć czuję że autorka chciała poruszyć ważny temat. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawa i bardzo interesująco ja opisałeś, aczkolwiek nie wiem, czy po nią sięgnę. Denerwują mnie kobiety, które za wszelką cenę chcą mieć faceta, przymykając oko na jego nikczemne występki.W książce wykorzystuje o ludzi dla pieniędzy i to wmawiając im że córka jednej z bohaterek jest ciężko chora. Jaka matka pozwoliłaby na coś takiego? Chyba jednak ten tytuł sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńW takim razie Patrycja na pewno by Cię denerwowała i to bardzo - też nie lubie irytujacych bohaterek więc nie dziwię się że odpuszczasz
UsuńA ja wciąż nie mogę się pozbierać z zaległościami czytelniczymi po ostatnim urlopie, mam jednak nadzieję, że do końca roku wszystko już nadgonię. :)
OdpowiedzUsuńOch te zaległości, bardzo dobrze to znam, ta książka czekała na swoją kolej ponad rok
UsuńNie dość, że to nie moja tematyka, to mam jakiś uraz do książek, które liczą mniej niż 300-400 stron xD
OdpowiedzUsuńJasne, nie każdemu musi ten temat podchodzić
UsuńNajbardziej irytują mnie w książkach, poza nudą, irytujący bohaterowie. Tym razem nie sięgnę po czytaną przez Ciebie książkę.
OdpowiedzUsuńChyba jedyną książką jaką czytałam, a której narratorką też była nastolatka to była "Nostalgia anioła'. Wspominam ją bardzo dobrze. Ta, którą ty proponujesz również wydaje się interesująca.
OdpowiedzUsuńPoczątkowo zraził mnie trochę wiek głównej bohaterki, ale sama powiedziałaś, że nie jest to jakaś infantylna i schematyczna powieść, więc myślę, że po nią sięgnę. Porusza ważny problem, więc zniosę irytującą Patrycję. Jestem też ciekawa, czy zawiera w sobie plastyczne opisy Włoch.
OdpowiedzUsuń