czwartek, 29 listopada 2018

Strażacy

TYTUŁ: Strażacy tam gdzie zaczyna się bohaterstwo

AUTOR: Janina i Rafał Pasztelańscy

WYDAWNICTWO: Horyzont Znak

ROK WYDANIA 2018

LICZBA STRON: 306



Gdy tylko zobaczyłam tę książkę wiedziałam że muszę ją mieć. Bez wahania mogłabym również wymienić przynajmniej 10 osób, które również byłyby zainteresowane tą książką. Od 1997r. mój tata jest prezesem naszej miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Moja mama prowadzi kronikę jednostki, a ja czynnie działałam w młodzieżowce. Na wiejskich terenach to właśnie OSP jednoczy mieszkańców, organizuje czas młodzieży. To strażacy ochotnicy są pierwsi na miejscu gdy trzeba ratować dobytek zagrożony pożarem, wodą czy zawaleniem.

"OGIEŃ - z żadnym innym żywiołem i jego skutkami człowiek nie walczy od tak dawna. I wobec mało którego bywa równie bezradny."

Publikacja państwa Pasztelańskich dotyczy 7 tragicznych zdarzeń które wstrząsnęły Polską, a ostatni rozdział traktuje o strażakach ratownikach, którzy wyruszają w świat by nieść pomoc:

* wielki pożar w Kuźni Raciborskiej
* pożar na koncercie w hali Stoczni Gdańskiej
* powódź 1997r
* wybuch wieżowca w Gdańsku
* katastrofa hali Międzynarodowych Targów Katowickich
* katastrofa drogowa w Kokoszkach
* katastrofa kolejowa pod Szczekocinami

Większość tych zdarzeń miała miejsce w latach 90 XX wieku. Dopiero powstaje Państwowa Straż Pożarna, w większości w akcjach biorą udział ochotnicy, z zaledwie podstawowym wyszkoleniem z niedostatecznym sprzętem. Te zdarzenia uzmysłowiły odpowiedzialnym za bezpieczeństwo władzom, że potrzebny jest specjalistyczny sprzęt, wyszkolone psy i wykształceni ludzie. By pomóc ludziom których dotknęła tragedia strażacy szli na żywioł, napędzani adrenaliną byli w akcji kilkadziesiąt godzin. Nikt jednak nie pomyślał, że oni po zakończonych działaniach też potrzebują pomocy, w tamtych czasach jeszcze mało kto słyszał o zespole stresu pourazowego.

Tej książki nie da czytać się na raz. Ogrom cierpienia, liczba tragicznie zmarłych osób - to przytłacza. Oczywiście niektórych sytuacji można było uniknąć, ale żywioł to niszczycielska siła. Ostatni rozdział poświęcony jest jednostce USAR POLAND jest to ciężka grupa poszukiwawczo-ratownicza, która pomaga na całym świecie w akcjach ratowniczych np. po trzęsienu ziemi.

Dużo jeszcze trzeba zrobić by przeorganizować Ochotnicze Straże Pożarne, by ochotnicy przeszli szkolenia, by podnosili swoje kwalifikacje by mieli czym jechać na ratunek. Myślę, ze ta książka pokazuje jaka siła drzemie w strażakach ochotnikach, ale też obnaża braki i zaniedbania ze strony władz, które nie inwestują w rozwój jednostek.

Jest to fachowo napisana książka, autorzy zadbali o szczegóły, wplecione zostały wypowiedzi osób biorących udział w akcjach. Opublikowano również fotografie ukazujące miejsce katastrofy i przebieg akcji ratunkowej.

Na końcu książki znajduje się słownik terminów pożarniczych jako ciekawostka i przypisy, bo materiał źródłowy potrzebny do napisania tej książki był na prawdę obszerny.

Z całego serca polecam, bo strażacy działają Bogu na chwałę, bliźniemu na ratunek czym zasługują sobie na uznanie i szacunek społeczeństwa.

A tutaj rośnie już nowe pokolenie strażaków:

Jest to 112 książka przeczytana w 2018r,
Książka bierze udział w wyzwaniu
*Olimpiada czytelnicza listopad
* dziecięce poczytania u kraina-ksiazka-zwana listopad

12 komentarzy:

  1. Kupię tę książkę narzeczonemu, bo jest członkiem Ochotniczej straży pożarnej, a potem sama ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno kupię mojemu strażakowi pod choinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka niestety nie dla mnie. Mój mąż kiedyś był w OSP, ale to już dawne czasy :) Niemniej jednak pokolenie małych strażaków świetne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam znajomego w straży. Też ją mam na liście, kiedyś przeczytam, ale nie wiem, kiedy, bo zobacz sobie do mnie na LC. Tysiące buków czekają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo szanuję strażaków, wykonują naprawdę niebezpieczną pracę i mam wrażenie, że czasami nie są tak doceniani, jak powinni być. Chętnie przeczytam książkę, chociaż boje się, że mogę nie podołać ze względu na ilość cierpień w niej opisanych.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi ciekawie! Chętnie bliżej zaznajomie się z tym tematem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może nie teraz, ale po nowym roku z zainteresowaniem przymierzę się do książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiałam film "Ognisty podmuch", lubię tą tematykę, biorę w ciemno.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna lektura, choć trochę przerażająca.

    OdpowiedzUsuń