wtorek, 28 stycznia 2020

Ciężar pianina

TYTUŁ: Ciężar pianina

AUTOR: Chris Cander
WYDAWNICTWO: Czarna Owca
ROK WYDANIA: 2020
LICZBA STRON: 350


Po przeczytaniu świetnych książek autorstwa J.D Barker (Czwarta małpa i Piąta ofiara) zaczęłam przeglądać zapowiedzi wydawnictwa Czarna Owca czy premiera trzeciego tomu czai się gdzieś na horyzoncie. Niestety nie znalazłam takiej informacji, za to wpadła mi w oko inna tematycznie książka, która premierę ma 29.01.

Miałam w swoim życiu krótki epizod związany z pianinem, chodziłam na lekcję gry na tym instrumencie. Niestety nie pokochałam tego a ćwiczenia gam były zbyt nużące by sprawiały mi przyjemność. Dzisiaj umiem zagrać z pamięci tylko Odę do radości. Zupełnie czym innym było pianino dla bohaterek tej powieści. 

Sąsiad 8-letniej Katji niewidomy Niemiec zatracał się w muzyce. Ojciec dziewczynki stroił instrumenty, a ona przysłuchiwała się melodiom które wygrywały. Katja rozumie że muzyka pomoże jej wyrazić siebie, gdy otrzymuje w darze pianino Blüthnera staje się on miłością jej życia. Historię Katji poznajemy nie w sposób płynny i delikatny, ale dzięki sporym przeskokom czasowym. Z młodej dziewczyny zmienia się w kobietę, a muzyka którą tworzy, a którą potrafią oddać tylko klawisze jej pianina jest magiczna. Katja zakłada rodzinę, w ZSRR jednak tak źle się dzieje że mąż podejmuje decyzję o wyjeździe do USA. Tylko co z pianinem? Nie zmieści się do bagażu podręcznego nie jest też artykułem pierwszej potrzeby. Czy pomoże jej stary znajomy z którym kiedyś studiowała?

Amerykański sen się jednak nie spełnił. Mąż Katji miał spore problemy z opanowaniem języka i mimo inżynieryjnego wykształcenia miał trudności ze znalezieniem pracy. Katja mimo że miała przy sobie synka usychała z tęsknoty za swoim pianinem. Ten instrument to było jej wszystko. 

26-letnia Clara świetny mechanik samochodowy własnie rozstała się z chłopakiem. Coś nie ma dziewczyna szczęścia do związków. Czeka ją kolejna przeprowadzka. Przeniesienie kilku kartonów nie byłoby takie trudne gdyby nie to, że zabrać trzeba także pianino. Clara dostała je od ojca na 12 urodziny, był to dość dziwny prezent ponieważ dziewczynka nie wykazywał nigdy zainteresowania muzyką a sam ojciec też nigdy nie grał. Pianino jest teraz jedynym łącznikiem z przeszłością, kilka dni po pojawieniu się instrumentu dom spłonął i zginęli w nim rodzice dziewczynki. Odtąd wychowywało ją wujostwo, a ona musiała nauczyć się samodzielności. Pianino było jedyną stałą rzeczą w jej życiu.

W przenosinach piania Clarze pomogli przyjaciele z warsztatu, jednak podczas wnoszenia na 2 piętro doszło do małego wypadku. Kobieta złamała rękę i czara goryczy się przelała. W chwili wielkiego zwątpienia w samą siebie Clara wystawiła pianino na sprzedaż. W ciągu kilku godzin znalazł się nabywca, Clara chciała wszystko odkręcić ale było już za późno. Pianino kupił fotograf, który zaplanował serię zdjęć w Dolinie Śmierci. Clara nie potrafiła rozstać się ze swoim instrumentem i ruszyła w podróż by obserwować Grega przy pracy. 

Oj sporo wam tutaj streściłam, ale jest to książka o której mogłabym mówić i mówić. Rozdziały następują po sobie naprzemiennie, raz obserwujemy życie Katji raz Clary, narracja jest trzecioosobowa. Co ma w sobie pianino Blüthnera, które zostało wykonane z najwyższą starannością? Czy ono jest elementem, który wiąże z życiem? Czy Clara jeśli pozna jego historię będzie potrafiła się od niego uwolnić. 

Bardzo ciekawie i szczegółowo mamy tutaj poprowadzony motyw muzyki klasycznej oraz fotografii. Autorka w bardzo plastyczny sposób opisała oddziaływanie muzyki i ciszy na bohaterów. 

Greg poprzez swoje prace, w które wkłada wiele serca chce złożyć hołd Katji. W Dolinie śmierci trudno o odrodzenie, ale może pianino które umieszczone zostało na tak niezwykłym tle zagra zupełnie nową melodię? Czy Clara odnajdzie wreszcie spokój ducha i znajdzie odpowiedzi na nurtujące pytania?

"D o m . Słowo odbiło się echem w jej głowie. No własnie: Gdzie był jej dom? Ziemia obiecana, która istniała gdzieś na peryferiach jej życia, a której została pozbawiona wraz ze śmiercią rodziców. A może to ona sama się jej pozbawiła? Przez połowę życia zakładała, niewiele się nad tym zastanawiając, że jej dom był tam, gdzie jej pianino." 

Tytuł można tutaj rozumieć w sposób dosłowny ale i metaforyczny. Pianino i muzyka od zawsze towarzyszyły Katji ich brak sprawił że dziura w jej sercu powiększała się z dnia na dzień. Clara która przenosi pianino z miejsca na miejsce, która nie może oderwać się od przeszłości szuka ukojenia - czy osiągnie je sprzedając pianino? Grag robiąc artystyczne zdjęcia pianina chce sam sobie coś udowodnić, czy zawierając znajomość z Clarą uda mu się zrealizować ten projekt do końca?

Powieść tę czytało mi się bardzo dobrze, Clara to bohaterka którą łatwo polubić mimo że nie do końca rozumiałam wszystkie jej motywacje. Katja to delikatna osoba, artystyczna dusza, bardzo specyficzna. Autorka stworzyła bardzo ciekawe bohaterki, każdej nadała indywidualny rys, a złączyła je ze sobą obdarowując pianinem.

Podsumowując, "Ciężar pianina" to przede wszystkim historia o poszukiwaniu siebie i wyznaczaniu priorytetów (w przypadku Clary) i o wielkiej tęsknocie i samotności w odniesieniu do Katji. Serdecznie wam polecam tę niesztampową i niebanalną historię. To zdecydowanie coś więcej niż powieść obyczajowa. 

Jest to 10 książka, którą przeczytałam w 2020r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek

17 komentarzy:

  1. Niesztampowa i niebanalne historia. Coś więcej, niż powieść obyczajowa. To mnie przekonuje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że też polubiłabym główną bohaterkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że mogłabym polecić mojej mamie - obecnie szuka czegoś w podobnych klimatach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie historie. Jest w nich coś magicznego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie lubię takich książek, jednak moja przyjaciółka właśnie po takie sięga. Z chęcią podeślę jej twoją recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że książka powinna zainteresować moją córkę, gra na pianinie łączy, chętnie polecę jej ten tytuł. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że lektura powinna przypaść jej do gustu, na pewno będzie potrafiła zrozumieć jedną z bohaterek

      Usuń
  7. Opisana przez cCiebie historia naprawdę mi się spodobała, dlatego dopisuje do mojej listy czytelniczej ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  8. To coś dla mojej mamy, podsunę jej tytuł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo zachęcająca recenzja. Lubię takie niesztampowe historie. Poszukam książki przy okazji kolejnej wizyty w księgarni. Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam wszystkich, Nazywam się Felicia Aisha Sadat i jestem tutaj, aby świadczyć o dobrych uczynkach BABA NOSA UGO w świątyni Karnataka, ponieważ moje szczęście zostało przywrócone, jestem mężatką od około 11 lat, doszło do tego, że mój mąż zaczął zachowywać się dziwnie, a potem zostawił mnie i nasze 2 dzieci dla innej kobiety na ponad 6 miesięcy, nigdy nie wiedziałem, że ma romans z inną kobietą, ta kobieta chce odebrać moje szczęście i wszystko, na co pracowałem, czułem się jak kończąc to wszystko. Szukając rozwiązania, natknąłem się na kilka świadectw dotyczących Spellcaster w Internecie.
    Niektórzy zeznawali, że sprowadził z powrotem ich byłego kochanka, niektórzy zeznali, że rozwiązuje on wszelkiego rodzaju problemy duchowe, leki ziołowe na choroby takie jak fybroid, astma, choroby przenoszone drogą płciową, choroby nerek, cukrzyca, zaburzenia erekcji, wygrana na loterii. Nigdy nie wierzyłem w czarownika, ale nie miałem wyboru, ponieważ wszędzie szukałem rozwiązania, więc otrzymałem e-mail od BABA NOSA UGO z Testimonies online i postanowiłem spróbować.
    Skontaktowałem się z nim przez e-mail i wyjaśniłem mu swój problem, powiedział mi, co muszę zrobić, a ja zrobiłem tak, jak polecił, przygotowałem coś dla mnie, zrobił większość rzeczy sam, właściwie wątpiłem, kiedy powiedział mnie, że powinnam się spodziewać dobrych wiadomości, minęło niespełna 7 dni, kiedy mój mąż zadzwonił do mnie po tak długim czasie. Wrócił przepraszając i prosząc o wybaczenie, wszystko było jak sen, wybaczyłem mu i teraz jesteśmy szczęśliwsi niż kiedykolwiek wcześniej.
    Chcę bardzo podziękować BABA NOSA UGO za jego życzliwą pomoc, nigdy nie spodziewałem się tak wspaniałej pracy duchowej i nie przestanę dzielić się jego świadectwami. Jeśli masz jakiś problem duchowy i szukasz prawdziwego i autentycznego Czarodzieja, skontaktuj się z BABA NOSA UGO, a będziesz zadowolony, że to zrobiłeś.

    E-mail: nosaugotemple@gmail.com / nosaugotemple@net-c.com

    WhatsApp: +33753216802

    https://karnatakatemple.wixsite.com/karnataka

    OdpowiedzUsuń
  11. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń