niedziela, 6 czerwca 2021

Tamten świat

 TYTUŁ: Tamten świat

AUTOR: Marcin Cieśla

WYDAWNICTWO; Novae Res

ROK WYDANIA: 2020

LICZBA STRON: 158



Komiks kojarzy mi się z dzieciństwem i krótkimi historyjkami w popularnych gazetkach. Wiem jednak, że komiksy i mangi dla dorosłych cieszą się dużym zainteresowaniem. Od dawna chciałam sprawdzić czy graficzna opowieść to coś dla mnie. 

Nastoletnia Taya prowadzi normalne spokojne życie, gdy pewnego dnia spotyka na ulicy małą dziewczynkę wszystko zaczyna się zmieniać. Ktoś śledzi Tay'e , jej najlepsza przyjaciółka ma nową koleżankę, przedmioty w domu zmieniają swoje położenie. Na domiar wszystkiego dziewczynka pojawia się znowu, tym razem wypowiada kilka słów i prowadzi Tay'e na cmentarz. Na jednym z nagrobków nastolatka odkrywa swoje nazwisko i datę śmierci.

Czy to jakaś przepowiednia, a może kiepski żart? Taya musi to odkryć, ale kogo poprosić o pomoc w rozwiązaniu tej zagadki. Okazuje się że chłopak który ją śledził sporo na ten temat wie...

"Jak myślisz, kim będziesz gdy już odejdziesz?

Ile czasu minie, nim pamięć po tobie zupełnie przepadnie?

Ile warte będzie całe twoje życie, gdy wszyscy już o tobie zapomną?"

Próba uzyskania odpowiedzi na te filozoficzno-egzystencjalne pytania nigdy nie jest łatwa. Autor przedstawił jedną z opcji, za pomocą prostej kreski stworzył historię dotyczącą przemijania i pamięci. Temat poważny, przedstawiony w przystępny sposób. 

"Tamten świat" to debiut, a jak wiecie przy ocenie debiutów na pewne niedociągnięcia można przymknąć oko. Odniosłam wrażenie, że autor chciał bardzo szybko opowiedzieć wymyśloną przez siebie historię, dojść do puenty bez wdawania się w szczegóły. Trochę szkoda, bo poszerzenie charakterystyki postaci na pewno pozwoliłoby mocniej wczuć się w przedstawione wydarzenia. Główna bohaterka jest nijaka, papierowa, narysowana - brak jej tego czegoś, co pozwoliłoby czytelnikowi ją polubić, nie wzbudza emocji. Cała historia owszem, pobudza do refleksji, a przedstawienie jej za pomocą komiksu na pewno sprawi, że trafi do szerszego grona odbiorców. Książka skierowana jest do nastolatków i tej grupie wiekowej jak najbardziej mogę ją polecić.



5 komentarzy:

  1. Ta forma przekazu do mnie nie trafia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Głębsza kreacja postaci na pewno wyszłaby temu tytułowi na lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio zainteresowałam się komiksami, ale na razie ostrożnie do nich podchodzę, chcę złapać się na falę tej formy czytelnicze, zatem dobieram naprawdę dobre propozycje. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już o nim wcześniej, jeśli nadarzy się okazja to chętnie się zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka wyrazista postać to jest to co wielu czytelników wyjątkowo sobie ceni.

    OdpowiedzUsuń